Marzec, 2014
Dystans całkowity: | 1312.88 km (w terenie 95.00 km; 7.24%) |
Czas w ruchu: | 57:53 |
Średnia prędkość: | 22.68 km/h |
Maksymalna prędkość: | 64.64 km/h |
Suma podjazdów: | 11092 m |
Maks. tętno maksymalne: | 158 (90 %) |
Maks. tętno średnie: | 131 (75 %) |
Suma kalorii: | 32249 kcal |
Liczba aktywności: | 24 |
Średnio na aktywność: | 54.70 km i 2h 24m |
Więcej statystyk |
Las Beata i Rauden
-
DST
41.08km
-
Teren
23.00km
-
Czas
02:19
-
VAVG
17.73km/h
-
VMAX
46.65km/h
-
Temperatura
9.0°C
-
HRmax
149( 85%)
-
HRavg
121( 69%)
-
Kalorie 1236kcal
-
Podjazdy
407m
-
Sprzęt FUJI NEWADA
-
Aktywność Jazda na rowerze
taki leśny standart na Niewiadom PKP i lasem Beata czerwonym szl. w kierunku Jejkowic odtąd żół.szl do Suminy potem kawałek zielonym i kierunek Gzel,dalej czarnym do Zebrzydowic i na las Beata do Niewiadomia PKP i kółeczkiem przez Rydułtowy do domu. Zachmurzenie całkowite w okolicach Suminy jakby coś pokropiło no mimo 9st biło chłodem ze wschodu. Tak dziś pojechałem w całości:
Do serwisu
-
DST
11.15km
-
Czas
00:34
-
VAVG
19.68km/h
-
VMAX
38.59km/h
-
Temperatura
9.0°C
-
HRmax
138( 79%)
-
HRavg
116( 66%)
-
Kalorie 248kcal
-
Podjazdy
73m
-
Sprzęt FUJI NEWADA
-
Aktywność Jazda na rowerze
w Rydułtowach wymienić łańcuch w góralu .A dziś totalny brak czasu wiele straciłem w urzędach i u lekarza na wizycie kontrolnej swoje trzeba było odczekać. Z dzisiejszych planów jedynie serwis udało się zrealizować ,a mało brakowało i tam bym nie zdążył przed zamknięciem,a przedtem ,albo po miała być leśna rundka .Tyle z tego dziś wyszło:
Z Anią i Tomkiem po Czechach
-
DST
120.30km
-
Czas
05:20
-
VAVG
22.56km/h
-
VMAX
64.03km/h
-
Temperatura
11.0°C
-
HRmax
154( 88%)
-
HRavg
129( 74%)
-
Kalorie 3749kcal
-
Podjazdy
1349m
-
Sprzęt Szosa CUBE
-
Aktywność Jazda na rowerze
na te trochę większe górki. Jak w zeszłą niedzielę skorzystałem z zaproszenia nie trzeba było kombinować nad trasą ,a ta dała mi nieźle dziś w kość. Początkowo jechał z nami jeszcze Rafał i w Pszowie dołączył Adrian i dyktowali niezłe tempo na początek bo nie jechali całej trasy rozstaliśmy się przed Dolnym Beneszowem po jakiś 35km u mnie na liczniku i średnia bliska 30km/h.To nas trochę wymęczyło przed dalszą trasą,a pozostały niezłe podjazdy. I tak we trójkę pokonaliśmy resztę trasy ,nie ukrywam że odstawałem na podjazdach goniąc i dochodząc na zjazdach to z moją masą lepiej mi wychodzi ,szkoda tylko że w tych wyższych partiach powietrze było bardzo rześkie ,a na zjazdach mocno chłodziło,( podziw dla tych co się zdecydowali jechać dziś na krótko,a sporo po trasie takich się spotykało). Bardzo udany dzionek na tej trasie:
Ósemka
-
DST
71.22km
-
Czas
03:23
-
VAVG
21.05km/h
-
VMAX
64.64km/h
-
Temperatura
11.0°C
-
HRmax
133( 76%)
-
HRavg
108( 62%)
-
Kalorie 1156kcal
-
Podjazdy
658m
-
Sprzęt Szosa CUBE
-
Aktywność Jazda na rowerze
taki dziś przebieg trasy . W Rydułtowach nieplanowane spotkanie z Januszem (Kolo) oj dawno razem nie kręciliśmy i tak spokojniutkim tempem na pogaduchach pojechaliśmy razem w kierunku Lysek na Suminę PKP i przez Zwonowice,Gzel do Jejkowic gdzie się rozstaliśmy ,Janusz pojechał na Rybnik ja dalej spokojnie bez napinania na Lyski,Raszczyce,Markowice, Brzezie Lubomia,Pszowskie Doły i Pszów do domu.Większość tego odcinka było pod wiatr z kierunków południowych . Dzień na duży plus na tej trasie: