Grudzień, 2009
Dystans całkowity: | 277.97 km (w terenie 47.00 km; 16.91%) |
Czas w ruchu: | 13:57 |
Średnia prędkość: | 19.93 km/h |
Maksymalna prędkość: | 50.52 km/h |
Liczba aktywności: | 8 |
Średnio na aktywność: | 34.75 km i 1h 44m |
Więcej statystyk |
Małe Sylwestrowe rowerowanie.
-
DST
26.32km
-
Teren
2.00km
-
Czas
01:21
-
VAVG
19.50km/h
-
VMAX
33.16km/h
-
Temperatura
5.0°C
-
Sprzęt GÓRAL(sprzedany 12 VI 2012r)
-
Aktywność Jazda na rowerze
I tak więcej dla tradycji aby zakończyć ten udany dla mnie kolejny rok rowerowania.Aura nie była dziś zbyt łaskawa na początku nieco mnie zmoczył deszcz i za bardzo się od domu nie oddalałem krążąc pomiędzy Radlinem-Pszowem i Rydyłtowami wszystkimi możliwymi drogami i drózkami.Jak wspomniełem na początku deszcz,potem chwilami nawet słonko wychodziło,wiatr umiarkowany poł.-zach.
Wszystkim Bikestatowiczom życzę wszystkiego najlepszego w tym 2010roku i tyle szcześliwych powrotów z rowerowania ile wyjazdów.
Wszystkiego po trochu:
-
DST
48.07km
-
Teren
20.00km
-
Czas
02:44
-
VAVG
17.59km/h
-
VMAX
50.52km/h
-
Temperatura
0.0°C
-
Sprzęt GÓRAL(sprzedany 12 VI 2012r)
-
Aktywność Jazda na rowerze
czyli w połunie +3* i słonecznie leciuteńki wiaterek z zach.warunki drogowe dobre,w lesie i na szlakach cieniutka warstwa lekko zmrozonego śniegu,a w kotlince rejon Suminy,Górek Śl drogi śliskie śniegu jakby więcej,od Szymocic kąp. do Adamowic prawie 2km istne lodowisko i przelatujące dziki wystraszone polowaniem a na śniegu obfite ślady krwi ze zranionego.Od Adamowic inny świat drogi suchutkie te główne z małymi wyjątkami gdzie skróciłem od Rzuchowa do Krzyżkowic gruntową i boczną drogą było bardzo ślisko.W sumie bardzo ostrożna jazda po sliskim i obyło się bez glebienia.Trasa:z Radlina-Niewiadom-Jejkowice-żół.nieb.i ziel.szl.do Suminy tu trochę po lesie-Górki Śl-Szymocice kąp.-Adamowice-Raszczyce-Żytna-Dzimierz-Pstrążna-Rzuchów-gruntową do Krzyżkowic-Pszów-Radlin.na powrocie po 16 już -1* a w kotlinkach też odczuwalnie mniej.
Poświąteczne pozbywanie nabranych kalorii i wagi.
-
DST
45.83km
-
Czas
02:02
-
VAVG
22.54km/h
-
VMAX
50.20km/h
-
Temperatura
3.0°C
-
Sprzęt SZOSÓWKA Giant (sprzedany 19XI 2011r)
-
Aktywność Jazda na rowerze
Leciuteńki wiaterek z różnych kierunków w dolinkach jakby ze wsch.wyżej z zach. tak wskazywały dymy z kominów.W sumie piękne niedzielne popołudnie.Trasa:z Radlina-Pszów-Krzyżkowice-Rzuchów-Pstrążna-Nowa Wieś-Żytna-Raszczyce i nawrót-Nowa Wieś-Lyski-Sumina-Gaszowice-Łuków Śl.-Czernica-Rydułtowy-Pszów-Radlin.
Świąteczne małe co nie co.
-
DST
25.02km
-
Teren
5.00km
-
Czas
01:19
-
VAVG
19.00km/h
-
VMAX
35.39km/h
-
Temperatura
5.0°C
-
Sprzęt GÓRAL(sprzedany 12 VI 2012r)
-
Aktywność Jazda na rowerze
I po 10 dniach przerwy w koncu udało mi się wyrwać z natłoku zajęć i spotkań.W południe dość silny pół.zach.wiatr już nieco bardziej mroził przy +5*,niż poprzedni południowy z ostatnich dni.Trasa:z Radlina-Pszów-Rydułtowy-Rzuchów-Krzyżkowice-bocznymi i szlakami Rydułtowy-Pszów-Rydułtowy-Radlin.
Mroźno i sucho.
-
DST
47.61km
-
Teren
15.00km
-
Czas
02:30
-
VAVG
19.04km/h
-
VMAX
45.20km/h
-
Temperatura
-3.0°C
-
Sprzęt GÓRAL(sprzedany 12 VI 2012r)
-
Aktywność Jazda na rowerze
wbrew synoptykom co przewidywali opady śniegu z lekka gdzieniegdzie tylko przypruszone.Przy wyjeździe -1* na powrocie przed 16 juz -3* i odczuwalninie mroźny pół.wch.wiatr potegował mrozik.Teren już zmrozony i twardy.Uwaga na języki lodowe pare razy adrenalinka wzrosła jak na takie coś z pełna szybkością wjechałem szczesliwie bez konsekwencji.Trasa:z Radlina-Pszów-obrzeżami Rydułtów bocznymi i gruntowymi drózkami do Czernicy-Łuków Śl-Gaszowice-Sumina-lasem do Górek Śl.-Szymocice kap.Adamowice-Raszczyce-Żytna-Pstrążna-Rzuchów-gruntowymi drog. i szlakami do Krzyżkowic-cos gruntu jak na początku pętli-Rydułtowy-Radlin.
Przy prószącym śniegu.
-
DST
30.86km
-
Teren
5.00km
-
Czas
01:35
-
VAVG
19.49km/h
-
VMAX
42.88km/h
-
Temperatura
1.0°C
-
Sprzęt GÓRAL(sprzedany 12 VI 2012r)
-
Aktywność Jazda na rowerze
I jeszcze bez mrozu bo +1* ale pół.wsch wiatr już nawiewał arktyczny chłód.Trasa:z Radlina-Rydułtowy KWK-Niewiadom PKP-Jejkowice-Gaszowice-Łuków Śl.-Czernica-Rydułtowy obrzeżami do Pszowa- (tu juz droga momentami śliska)-Radlin.W lasach i na gruntowych dr. błotko.Dziś już zmarznięte -4* ale z rana wymarzłem trochę i już na rower nie było ochoty.
Mikołajkowy 225 wyjazd w tym roku.
-
DST
39.39km
-
Czas
01:47
-
VAVG
22.09km/h
-
VMAX
48.36km/h
-
Temperatura
6.0°C
-
Sprzęt SZOSÓWKA Giant (sprzedany 19XI 2011r)
-
Aktywność Jazda na rowerze
Po rannym deszczu nieco się przejaśniło dośc mocny wiatr zach.później poł.zach,szybko wysuszył asfald.Na trasie momentami pokrapywało, ale na tyle żeby nie przemoknąć.Trasa:z Radlina-Pszów-obrzeżami Rydułtów do Krzyżkowic-Rzuchów-Pstrążna-Żytna-Nowa Wieś-Lyski-Sumina-Gaszowice-Piece-Rydułtowy KWK-Niewiadom PKP-Niewiadom centr.-Radlin. Sporo górek i do tego mocny wiatr.
Barbórkowe małe co nieco
-
DST
14.87km
-
Czas
00:39
-
VAVG
22.88km/h
-
VMAX
34.86km/h
-
Temperatura
5.0°C
-
Sprzęt SZOSÓWKA Giant (sprzedany 19XI 2011r)
-
Aktywność Jazda na rowerze
i to dosłownie bo na tyle było czasu i ostatnio mi go brak a to przez to letnie rowerowanie dużo zaległych prac domowych i ogrodowych które spychałem na później teraz mi się spietrzyło i trzeba to teraz nadrobić.Trasa: pętelka pomiędzy Radlinem ,Pszowem i Rydułtowmi do Radlina.Po 15 juz się robiło mglisto i to juz mocno chłodziło mim ze temperatura była podobna do południowej koło 5*.Wiaterek prawie niezauważalny z pół.wsch.