tadzik1963 prowadzi tutaj blog rowerowy

tadzik1963

Wpisy archiwalne w miesiącu

Czerwiec, 2013

Dystans całkowity:1885.37 km (w terenie 160.00 km; 8.49%)
Czas w ruchu:77:39
Średnia prędkość:24.28 km/h
Maksymalna prędkość:62.27 km/h
Liczba aktywności:25
Średnio na aktywność:75.41 km i 3h 06m
Więcej statystyk

Rehabilitacji

  • DST 23.67km
  • Czas 01:05
  • VAVG 21.85km/h
  • VMAX 33.66km/h
  • Temperatura 22.0°C
  • Sprzęt Szosa CUBE
  • Aktywność Jazda na rowerze
Sobota, 29 czerwca 2013 | dodano: 30.06.2013

po krasie ciąg dalszy i tak pokręciłem się po leciutku po okolicy bez obciążeń.Opuchlizny zeszły jeszcze trochę gdzieniegdzie poboluje ,rany zaschnięte pięknie się goją. Pogoda do bani to chociaż nie żal,a jeszcze z dobry tydzień tak sądzę zleci zanim jako tako dojdę do siebie.



Rehabilitacyjnie

  • DST 10.67km
  • Czas 00:37
  • VAVG 17.30km/h
  • VMAX 36.43km/h
  • Temperatura 15.0°C
  • Sprzęt FUJI NEWADA
  • Aktywność Jazda na rowerze
Czwartek, 27 czerwca 2013 | dodano: 30.06.2013

do Rydułtów na serwis w sprawie nowego kasku, nic ciekawego nie było jest złożone zamówienie tylko czekać. Po lekku da się pedałować ,rany się zabliżniają,jednak cały dzień miałem wiele spraw do załatwienia i zrobienia wieczorem kolano i kostka spuchła. A dopiero teraz wychodzą siniaki i to w miejscach gdzie wydawało się że się nie potłukłem i nic nie bolało.



IV Śl. Maraton

  • DST 301.41km
  • Czas 11:03
  • VAVG 27.28km/h
  • VMAX 58.29km/h
  • Temperatura 27.0°C
  • Sprzęt Szosa CUBE
  • Aktywność Jazda na rowerze
Sobota, 22 czerwca 2013 | dodano: 30.06.2013

Były plany,marzenia o 600 km ,forma i ta fizyczna i psychiczna na ten dystans też nie najgorsza.Jednak na 50 km pierwszej pętli kraksa i wszystko legło w gruzach. Poobijany ,zdarty prawie cały prawy bok najbardziej kolano ,łokieć, bark i opuszki palców,potężny krwiak na łydce ,po doraźnym przemyciu ran i pytaniu grupy czy dam rade dojechać do punktu zostałem sam .Na punkcie dokładniejsze przemycie ran przy pedałowaniu nie czułem szczególnie bólu, krwiak na łydce się rozszedł i zdecydowałem dokończyć przynajmniej tę jedna pętlę co mi się udało z czasem netto 5h 12 min ze śr 29km/h ,a te 100 km praktycznie jechałem solo czas brutto tego okrążenia 5h45min. W Radlinie posiłek chwila odpoczynku nic nie puchło i postanowiłem pojechać na drugą pętlę i tak na spokojnie praktycznie pokonałem ja w samotności. Czas drugiej pętli netto 5h 51min, śr 25,5 ,brutto 6h38min. Miałem jeszcze chrapkę na 3 kółko ,czasu na to było sporo,ale to już wymagało ubrania sie cieplej na nocną jazdę po ubraniu nogawek mocno obcierały rany na kolanie i odpuściłem. Ogólnie skończyłem maraton na 300km w czasie 12 h 43 min.brutto i 11 h 3 min netto. Z tego dobre 40min straty na krasie i "lizaniu ran" Szczegóły ,wyniki,podsumowania itp na stronie maratonu.
Straty w sprzęcie potrzaskany kask ,można rzec uratował mi życie , podarta koszulka ,najmniej ucierpiał rower tylko nieznacznie skrzywiony hak tyl.przerzutki i lekko przytarte klamkomanetki.



Przed maratonem

  • DST 31.14km
  • Czas 01:26
  • VAVG 21.73km/h
  • VMAX 42.12km/h
  • Temperatura 33.0°C
  • Sprzęt Szosa CUBE
  • Aktywność Jazda na rowerze
Piątek, 21 czerwca 2013 | dodano: 30.06.2013

pokręciłem lekko po okolicy pomiędzy Pszowem ,Rydułtowami i Radlinem potem zarejestrować się w biurze zawodów i do domu.



Z Mariuszem

  • DST 74.85km
  • Czas 02:57
  • VAVG 25.37km/h
  • VMAX 57.46km/h
  • Temperatura 33.0°C
  • Sprzęt Szosa CUBE
  • Aktywność Jazda na rowerze
Czwartek, 20 czerwca 2013 | dodano: 20.06.2013

z rana telefon i umówiliśmy się u mnie na 10 już mocno grzało w oczekiwaniu pokręciłem się w pobliżu domu,potem razem wykręciliśmy(dzisiaj raczej na spokojnie i pogaduchach) 60,5 km w 2h 18 min ze śr.26,11 . Po powrocie zabrałem się za konserwację,mycie i czyszczenie przed sobotnią imprezą ,jednak braki w smarowidłach do łańcucha i na rower trochę naokoło przez Niewiadom do serwisu w Rydułtowach.Rower wyczyszczony ,zakonserwowany nic nie trzeszczy gotowy na solidny dystans w sobotę ,jutro ewentualnie jakiś mały rozruch .



Wieczorem

  • DST 18.74km
  • Teren 8.00km
  • Czas 01:18
  • VAVG 14.42km/h
  • VMAX 54.42km/h
  • Temperatura 26.0°C
  • Sprzęt FUJI NEWADA
  • Aktywność Jazda na rowerze
Środa, 19 czerwca 2013 | dodano: 20.06.2013

z żoną ,upał już nieco zelżał i wybraliśmy się do Studzienki w Jankowicach Rybnickich ,z Radlina przez park leśny i lasem do studzienki ,żona jechała sobie spokojnie ,a ja trochę "poszalałem" w terenie ,od Studzienki już turystycznie na Jankowice i przez Radziejów bocznymi dróżkami na Radlin.



Rudy

  • DST 59.51km
  • Czas 02:14
  • VAVG 26.65km/h
  • VMAX 50.76km/h
  • Temperatura 32.0°C
  • Sprzęt Szosa CUBE
  • Aktywność Jazda na rowerze
Środa, 19 czerwca 2013 | dodano: 19.06.2013

tam i z powrotem ,testowo w upale raczej na spokojnie od Rud dokładnie jak końcówka pętli Śl.Maratonu.



Upał

  • DST 48.82km
  • Czas 01:53
  • VAVG 25.92km/h
  • VMAX 56.92km/h
  • Temperatura 32.0°C
  • Sprzęt Szosa CUBE
  • Aktywność Jazda na rowerze
Wtorek, 18 czerwca 2013 | dodano: 18.06.2013

i mocny wiatr z poł. ,trochę mało czasu,po drodze w Rydułtowach spotkałem Mariusza już zjeżdżał z trasy chwilkę przegadaliśmy dobre 5 km z ograniczonego czasu, drugiego Mariusza spotkałem w Raszczycach i kawałek do Nowej Wsi jechaliśmy razem potem ja swoje ,on swoje.Wieczorem miałem jeszcze plan jechać na wtorkowe wspólne treningi w Rydułtowach ,albo samotnie,jednak zrobiło się burzowo ,pogrzmiało trochę popadało no i tyle nie wyjechałem .



W upale

  • DST 66.27km
  • Czas 02:32
  • VAVG 26.16km/h
  • VMAX 54.85km/h
  • Temperatura 28.0°C
  • Sprzęt Szosa CUBE
  • Aktywność Jazda na rowerze
Poniedziałek, 17 czerwca 2013 | dodano: 17.06.2013

wczesne popołudnie asfalt miękki ,ale i takie warunki trzeba przetestować,a trasa trochę górek trochę płaskiego w Dolinie Odry.



Pętlą

  • DST 103.28km
  • Czas 03:40
  • VAVG 28.17km/h
  • VMAX 51.25km/h
  • Temperatura 26.0°C
  • Sprzęt Szosa CUBE
  • Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 16 czerwca 2013 | dodano: 16.06.2013

przy niedzieli głównie po głównych "traktach" czyli z Radlina krajówką 78 przez Wodzisław do Olzy potem przeskok przez Odrę na Krzyżanowice i 45 na Racibórz ,dalej bokami kierunek Kuźnia Raciborska i Rudy dotąd to praktycznie sielanka temperatura optymalna ,wiaterek leciutki ,od Rud nie dość że cały czas praktycznie po wzniosie to jakoś zaczęło się chmurzyć i coś mocniej zaczęło dmuchać w twarz.