Lipiec, 2014
Dystans całkowity: | 1860.25 km (w terenie 143.00 km; 7.69%) |
Czas w ruchu: | 79:03 |
Średnia prędkość: | 23.53 km/h |
Maksymalna prędkość: | 63.61 km/h |
Suma podjazdów: | 13988 m |
Maks. tętno maksymalne: | 166 (95 %) |
Maks. tętno średnie: | 129 (74 %) |
Suma kalorii: | 31376 kcal |
Liczba aktywności: | 32 |
Średnio na aktywność: | 58.13 km i 2h 28m |
Więcej statystyk |
Rudy
-
DST
49.76km
-
Teren
25.00km
-
Czas
02:40
-
VAVG
18.66km/h
-
VMAX
47.51km/h
-
Temperatura
23.0°C
-
HRmax
127( 72%)
-
HRavg
98( 56%)
-
Kalorie 625kcal
-
Podjazdy
487m
-
Sprzęt FUJI NEWADA
-
Aktywność Jazda na rowerze
wycieczka lasami i szlakami wzdłuż zalewu Rybn. od Rud lasem do Suminy i Jejkowic. Całkowite zachmurzenie ,pół. wiaterek i 22-24st ,małe wytchnienie od upałów. Od Jejkowic zaczęło co jakiś czas z leksza kropić,udało sie w miarę po suchu dojechać do domu .Cała trasa:
Super oszczędnie
-
DST
64.22km
-
Czas
02:52
-
VAVG
22.40km/h
-
VMAX
55.26km/h
-
Temperatura
28.0°C
-
HRmax
122( 70%)
-
HRavg
104( 59%)
-
Kalorie 796kcal
-
Podjazdy
460m
-
Sprzęt Szosa CUBE
-
Aktywność Jazda na rowerze
plany były ambitniejsze, no cóż kiedy taki dzień nastał, że niekorzystne biorytmy i wyglądało to tak że nogi by kręciły a głowa nie chciała,to pokręciłem się wycieczkowo po ciekawszych miejscach widokowych:
Oszczędnie
-
DST
45.05km
-
Czas
01:53
-
VAVG
23.92km/h
-
VMAX
59.64km/h
-
Temperatura
30.0°C
-
HRmax
136( 78%)
-
HRavg
112( 64%)
-
Kalorie 653kcal
-
Podjazdy
384m
-
Sprzęt Szosa CUBE
-
Aktywność Jazda na rowerze
zostawiając nieco sił w zapasie na planowany wieczorny trening w grupie ,ale niestety coś tam przed planowanym wyjazdem popadało i nie pojechałem,została dopołudniowa pętelka na której w Lyskach spotkałem "Jankabikera" i chwilę pogadaliśmy . Trasa:
Studzienka w Jankowicach Ryb.
-
DST
25.89km
-
Teren
20.00km
-
Czas
01:39
-
VAVG
15.69km/h
-
VMAX
34.57km/h
-
Temperatura
32.0°C
-
HRmax
136( 78%)
-
HRavg
102( 58%)
-
Kalorie 463kcal
-
Podjazdy
280m
-
Sprzęt FUJI NEWADA
-
Aktywność Jazda na rowerze
takie leśne i polne co nie co do południa ,w cieniu drzew miły chłodek w porównaniu z otwarta przestrzenią ,wieczorem planowałem jeszcze wyskoczyć na szosie ,ale zrobiło się burzowo i deszczowo i z planów nici.A tak wyszło do południa :
Niedzielna wycieczka
-
DST
100.13km
-
Czas
04:17
-
VAVG
23.38km/h
-
VMAX
58.18km/h
-
Temperatura
31.0°C
-
HRmax
136( 78%)
-
HRavg
117( 67%)
-
Kalorie 1675kcal
-
Podjazdy
776m
-
Sprzęt Szosa CUBE
-
Aktywność Jazda na rowerze
z nowo poznanym kol.Dawidem z Kokoszyc. Spotkaliśmy się na wylocie z Wodzisławia, zapytał czy się może przyłączyć i tak wspólnie mieliśmy jechać do Chałupek ,a że upał tempo w miarę spokojne fajnie się nam rozmawiało to postanowił jechać dalej ze mną przy okazji pokazałem mu hopkowate rejony w Czechach których nie znał .Większość prawie 60km wspólnego kręcenia zeszło nam na pogaduchach.Za Bukowem w rejonie wałów rozstaliśmy się ,on pojechał na Zawadę do Kokoszyc,a ja postanowiłem jeszcze coś pokręcić i pojechałem w stronę Olzy .W Odrze po 75km zatrzymałem się na chwilę przy sklepie uzupełnić bidony,nieco mnie to rozleniwiło ,upał dawał już nieźle popalić do tego ten kierunek był pod wiatr to już spokojnym tempem dojechałem sobie do domu.Tak to dziś wyglądało:
Pszczyna,Strumień
-
DST
158.02km
-
Czas
06:05
-
VAVG
25.98km/h
-
VMAX
58.18km/h
-
Temperatura
29.0°C
-
HRmax
145( 83%)
-
HRavg
119( 68%)
-
Kalorie 2776kcal
-
Podjazdy
1009m
-
Sprzęt Szosa CUBE
-
Aktywność Jazda na rowerze
do południa obrałem taki kierunek,dawno nie byłem w tych okolicach oj chyba ze dwa lata .Od Strumienia pojechałem na Chybie i przez Mnich kierunek Drogomyśl (tam jeszcze nie jechałem). Dalej kierunek Zebrzydowice i kawałek Czechami do Gołkowic tu po 14 upał już dawał znać o sobie i od Godowa postanowiłem zajechać do domu przez Skrzyszów na Wodzisław z myślą o dokończeniu planu dnia wieczorem. Wyszło tego 112,52km w 4 h 21min ze śr25,83 .Wieczorem wyruszyłem przed 20:00 jak temp spadła do 27 i tak pokręciłem przez Dolinę Odry do Olzy i krajówką 78 do Wodzisławia a że ruch dziś jak na tę porę spory skręciłem w kierunku Kokoszyc i przez Pszów juz po ciemku wróciłem do domu ,końcówka to 22st nieco chłodniej od łąk i w zagłębieniach terenu.Tej części to 45,50km w 1 h 44 min ze śr.26,15. W całości tak to dziś wyglądało:
Do serwisu
-
DST
22.84km
-
Czas
00:58
-
VAVG
23.63km/h
-
VMAX
41.63km/h
-
Temperatura
25.0°C
-
HRmax
133( 76%)
-
HRavg
107( 61%)
-
Kalorie 294kcal
-
Podjazdy
160m
-
Sprzęt Szosa CUBE
-
Aktywność Jazda na rowerze
zareklamować oponę ,na czas reklamacji dostałem zastępczą prawie nówka i mogę jeździć,potem kółeczkiem przez Pszów ,Kokoszyce i Radlin II wróciłem do domu, pogoda była fajna można by było dłużej pojeździć,ale koło domu też trzeba coś porobić (mały remoncik ogrodzenia malowanie wymiana sztachetek ). To najeździłem się dziś tak i "aż" tyle:
Późnym wieczorem
-
DST
57.69km
-
Czas
02:07
-
VAVG
27.26km/h
-
VMAX
59.90km/h
-
Temperatura
21.0°C
-
HRmax
139( 79%)
-
HRavg
118( 67%)
-
Kalorie 924kcal
-
Podjazdy
467m
-
Sprzęt Szosa CUBE
-
Aktywność Jazda na rowerze
wczoraj dzień burzowy,dziś prawie cały dzień coś tam popadywało i też dopiero pod wieczór znalazłem czas na rower wyjazd po 19:00 i tak zakręciłem taką pętlą do zapadających ciemności:
Wtorkowy trening
-
DST
68.34km
-
Czas
02:34
-
VAVG
26.63km/h
-
VMAX
58.18km/h
-
Temperatura
24.0°C
-
HRmax
163( 93%)
-
HRavg
125( 71%)
-
Kalorie 1626kcal
-
Podjazdy
463m
-
Sprzęt Szosa CUBE
-
Aktywność Jazda na rowerze
dziś zdążyłem,grupa dosyć liczna od początku jak na mnie ostre tempo, do Syryni wspomagani wiatrem i tak dotarliśmy do Gorzyc .Tu przymusowa przerwa ,kolega złapał kapcia w szytce ,potem grupa postanowiła wracać najkrótszą drogą a ja pojechałem nieco większym kołem ,w większości pod wiatr który hulał dziś od rana i nawet wieczorem nie ucichł.Cała trasa:
Wieczorem po okolicy
-
DST
27.09km
-
Czas
01:19
-
VAVG
20.57km/h
-
VMAX
41.90km/h
-
Temperatura
24.0°C
-
HRmax
114( 65%)
-
HRavg
96( 55%)
-
Kalorie 395kcal
-
Podjazdy
167m
-
Sprzęt BIRIA crossowy
-
Aktywność Jazda na rowerze
ot takie sobie relaksacyjne kręcenie do zapadających ciemności na takiej pętelce: