Kwiecień, 2014
Dystans całkowity: | 1512.74 km (w terenie 142.00 km; 9.39%) |
Czas w ruchu: | 65:54 |
Średnia prędkość: | 22.96 km/h |
Maksymalna prędkość: | 61.70 km/h |
Suma podjazdów: | 11636 m |
Maks. tętno maksymalne: | 161 (92 %) |
Maks. tętno średnie: | 127 (72 %) |
Suma kalorii: | 28081 kcal |
Liczba aktywności: | 29 |
Średnio na aktywność: | 52.16 km i 2h 16m |
Więcej statystyk |
Środowa wycieczka
-
DST
45.39km
-
Teren
3.00km
-
Czas
02:14
-
VAVG
20.32km/h
-
VMAX
54.30km/h
-
Temperatura
8.0°C
-
HRmax
128( 73%)
-
HRavg
107( 61%)
-
Kalorie 748kcal
-
Podjazdy
446m
-
Sprzęt BIRIA crossowy
-
Aktywność Jazda na rowerze
totalne ochłodzenie ,wiatr mocny z pół.zach ,niebo zachmurzone ,na końcówce przed Czernicą załapałem przelotny deszcz. I tak się pokręciłem spokojnym tempem :
Ciepło i wietrznie
-
DST
72.03km
-
Czas
02:59
-
VAVG
24.14km/h
-
VMAX
51.75km/h
-
Temperatura
21.0°C
-
HRmax
146( 83%)
-
HRavg
119( 68%)
-
Kalorie 1483kcal
-
Podjazdy
535m
-
Sprzęt Szosa CUBE
-
Aktywność Jazda na rowerze
i słonecznie ,wiatr z kierunku poł.zach nie dość że zawsze upierdliwy to nic dobrego nie wróży nawiał po południu chmury ,a wieczorem deszcz. A ja tak dziś pół na pół z tym wiatrem,trochę hopek po drodze ,w okolicach Rogowa przypomniało mi się ze miałem sprawę do załatwienia w Wodzisławiu i nieco zmieniłem plany wracając znów przez Czyżowice na Wodzisław ,a potem jeszcze mała rundka przez RadlinII. Cała trasa:
Relaks
-
DST
33.13km
-
Teren
10.00km
-
Czas
01:48
-
VAVG
18.41km/h
-
VMAX
42.27km/h
-
Temperatura
18.0°C
-
HRmax
121( 69%)
-
HRavg
104( 59%)
-
Kalorie 497kcal
-
Podjazdy
270m
-
Sprzęt FUJI NEWADA
-
Aktywność Jazda na rowerze
po drodze załatwianie kilka spraw, na początku spotykam Mariusza chwilę pogadaliśmy ,przed Lyskami mały pech rozpina mi się spinka z łańcucha ,pierwszy taki przypadek chwilę szukam drugiej części nie znajduję chcę wyciągać skuwacz i przed oczyma mam tę drugą połówkę spinam i jadę lasem od Suminy do Szczerbic potem szlakiem na Rydułtowy i do serwisu wymieniam spinkę na tradycyjną (ta jakaś udziwniona garbata niby lepiej miała chodzić na zębach ,a jak się okazuje to nie pierwszy taki przypadek w tym typie łańcucha i lubi łapać na korbie przy zrzucaniu, testuje się to i owo i takie przypadki trzeba brać pod uwagę). Trochę na tym wszystkim zabawiłem więcej czasu niż zamierzałem i już pojechałem prosto do domu. A taka dziś traska w spokojnym tempie:
Głównymi drogami
-
DST
73.21km
-
Czas
03:03
-
VAVG
24.00km/h
-
VMAX
53.39km/h
-
Temperatura
12.0°C
-
HRmax
146( 83%)
-
HRavg
118( 67%)
-
Kalorie 1498kcal
-
Podjazdy
716m
-
Sprzęt Szosa CUBE
-
Aktywność Jazda na rowerze
jedyna okazja to przejechać tę trasę w niedzielę, w tygodniu natężenie ruchu bardzo wielkie na drodze Racibórz-Rybnik i krajówka 78 Rybnik-Wodzisław.Wcześniej pojechałem przez Pszów w dolinę Odry tam rundka przez Rogów i kierunek Racibórz,ale z podjazdem na Pogrzebień i przez Racibórz Brzezie i Oborę i potem jak wyżej na Rybnik i Wodzisław. Na trasie sporo hopków pierwsza część na wiatr z zachodu potem już lżej z wiatrem.Cała trasa:
Powiało chłodem
-
DST
85.36km
-
Czas
03:25
-
VAVG
24.98km/h
-
VMAX
53.87km/h
-
Temperatura
12.0°C
-
HRmax
136( 78%)
-
HRavg
114( 65%)
-
Kalorie 1257kcal
-
Podjazdy
679m
-
Sprzęt Szosa CUBE
-
Aktywność Jazda na rowerze
z pół.wsch do tego całkowite zachmurzenie i tak sobie pykałem dziś asfaltowo po leśnych terenach coś niecoś zawsze to osłoni od wiatru.Na początek niemiła niespodzianka ,droga wiodąca obok Rybnickich wodociągów rozkopana chwilę nią jechałem ale na szosę było coraz gorzej i zawróciłem (góralem dało by radę). Dalej było już bez niespodzianek.Jedynie w Kuźni Rac. trochę mnie postraszyło załapałem parę kropelek deszczu ,potem dopiero na końcówce w Rydułtowach już nieco więcej pokropiło i obrałem kierunek na Radlin ,a planowałem jeszcze pojechać na Rzuchów i zapętlić przez Krzyżkowice byłabo wtedy ponad 100km. A tak dziś zapętliłem:
Lasami na Rudy i Kuźnię Rac.
-
DST
67.46km
-
Teren
40.00km
-
Czas
03:26
-
VAVG
19.65km/h
-
VMAX
59.18km/h
-
Temperatura
18.0°C
-
HRmax
150( 86%)
-
HRavg
116( 66%)
-
Kalorie 1427kcal
-
Podjazdy
571m
-
Sprzęt FUJI NEWADA
-
Aktywność Jazda na rowerze
pierwsza połowa dystansu przez las Beata do zalewu el.Ryb. aż do Rud tempo intensywne, potem już na spokojnie kawałek odkrywczo południowym obrzeżem pożarzyska do Kuźni Rac.i lasem do Suminy potem na Gaszowice i szlakiem przez czernicę na Rydułtowy i do domu. Cała trasa:
Tam i z powrotem
-
DST
38.71km
-
Czas
01:34
-
VAVG
24.71km/h
-
VMAX
49.80km/h
-
Temperatura
20.0°C
-
HRmax
141( 81%)
-
HRavg
119( 68%)
-
Kalorie 786kcal
-
Podjazdy
250m
-
Sprzęt Szosa CUBE
-
Aktywność Jazda na rowerze
z Pszowa zjazd w dolinę i przez Syrynię do Odry to wszystko pod mocny wiatr z poł.zach. ciężko sie kręciło.Tam też spotykam dawno niewidzianego kolegę Zbyszka ucinamy dosyć długą pogawędkę i czas na rower mi się skończył to powrót tą samą trasą wiatr w "żagle" i dużo szybciej znalazłem się w domu mimo że pod górę . Później ku wieczorze wiatr ucichł,ale nie było czasu na wyjazd.
Rundą na północ
-
DST
87.69km
-
Czas
03:34
-
VAVG
24.59km/h
-
VMAX
52.27km/h
-
Temperatura
15.0°C
-
HRmax
138( 79%)
-
HRavg
116( 66%)
-
Kalorie 1423kcal
-
Podjazdy
569m
-
Sprzęt Szosa CUBE
-
Aktywność Jazda na rowerze
początek wiaterek w plecy ,druga część pod wiaterek nie był zbyt mocny ale chłodny z poł.wsch. Częściowe zachmurzenie ,coś tam po drodze poczułem parę kropelek. Cała trasa:
Lasami i szlakami
-
DST
48.48km
-
Teren
27.00km
-
Czas
02:30
-
VAVG
19.39km/h
-
VMAX
55.83km/h
-
Temperatura
17.0°C
-
HRmax
136( 78%)
-
HRavg
112( 64%)
-
Kalorie 851kcal
-
Podjazdy
413m
-
Sprzęt FUJI NEWADA
-
Aktywność Jazda na rowerze
początek asfaltowo na Pszów i Rydułtowy na szlak przez Czernicę,Gaszowice do Szczerbic ,lasem Rauden do Suminy i tam też rundka ,od Suminy żółtym szlakiem do Jejkowic ,i przez las Beata do Niewiadomia i do domu. Mogła być większa rundka ,bo fajnie dziś się w słońcu po lasach jeździło ,ale jak wiosna to i o ogródek trzeba zadbać i reszta dnia zaliczyłem "ogólny rozwój".Cała trasa: