tadzik1963 prowadzi tutaj blog rowerowy

tadzik1963

Pętlenie

  • DST 63.88km
  • Czas 02:29
  • VAVG 25.72km/h
  • VMAX 52.89km/h
  • Temperatura 28.0°C
  • Sprzęt Szosa CUBE
  • Aktywność Jazda na rowerze
Piątek, 27 lipca 2012 | dodano: 28.07.2012

pomiędzy chmurami i udało się nie zmoknąć ,a tu i ówdzie postraszyło i było mokro na asfalcie.Trasa:z Radlina-Pszów-Zawada-Syrynia-Bluszczów-Rogów-Bełsznica-Gorzyce-Olza-Odra-Buków-rez.Wielikąt-Lubomia-Pogrzebień-Kornowac-Rzuchów-Krzyżkowice-Rydułtowy-Radlin.



Wieczorem

  • DST 14.96km
  • Czas 00:41
  • VAVG 21.89km/h
  • VMAX 35.91km/h
  • Temperatura 24.0°C
  • Sprzęt FUJI NEWADA
  • Aktywność Jazda na rowerze
Czwartek, 26 lipca 2012 | dodano: 26.07.2012

nieudana ustawka na góralach.Przy wyjeździe z Radlina do Rydułtów już na horyzoncie zbierały się czarne chmury po dotarciu na miejsce po jakiś 5 min przeszła ulewa i po sprawie ,nie było sensu pchać się z premedytacją w błoto i tak po mokrym asfalcie do domu przez Niewiadom PKP zaliczyć "pionowy" prawie kilometrowy podjazd do Niewiadomia centr. i do domu.



Do południa

  • DST 62.55km
  • Czas 02:34
  • VAVG 24.37km/h
  • VMAX 60.24km/h
  • Temperatura 27.0°C
  • Sprzęt Szosa CUBE
  • Aktywność Jazda na rowerze
Czwartek, 26 lipca 2012 | dodano: 26.07.2012

wpierw załatwić sprawę w Rybniku na trasie z Radlina-Rybnik Niewiadom -Rybnik potem na pętlę kierunek Rudy-Kuźnia Raciborska-Nędza-Babice-Raszczyce-Żytna-Dzimierz-Psrążna-Czernica Rydułtowy-Radlin.



Grodzisko nad Lubomią

  • DST 26.80km
  • Teren 10.00km
  • Czas 01:23
  • VAVG 19.37km/h
  • VMAX 49.73km/h
  • Temperatura 24.0°C
  • Sprzęt FUJI NEWADA
  • Aktywność Jazda na rowerze
Środa, 25 lipca 2012 | dodano: 26.07.2012

z rana coś tam popadało ,potem zachmurzone ,parno i mały niedoczas na rower ,to króciutko na trasie z Radlina-Pszów-przez Kalwarię Pszowską,górka na Pszowskich dołach i lasem do Grodziska w Lubomi-powrót tak samo pod Pszów -Rydułtowy centr.Radlin.



G.Św.Anny-Opole

  • DST 293.18km
  • Czas 10:34
  • VAVG 27.75km/h
  • VMAX 51.18km/h
  • Temperatura 25.0°C
  • Sprzęt Szosa CUBE
  • Aktywność Jazda na rowerze
Poniedziałek, 23 lipca 2012 | dodano: 23.07.2012

i kawałek za Opolem Zawada.Kolejna wycieczka z kol.Bogdanem z Wadowic ,umówiliśmy się na spotkanie w Pszczynie na godz.7 i tak z Radlina-Wodzisław Śl.-Jastrzębie Zdr.-Pszczyna tu prawie idealne zgranie w czasie i prawie tyle samo kilometrów w nogach ja 45 Boguś 48km ,z rana straszny ziąb 10 st. przez te pierwsze 3 godz jazdy potem już było coraz cieplej i optymalna pogoda do rowerowania.Z Pszczyny już wspólnie na Żory-Rybnik-Rudy-Kuźnia Raciborska- Kędzieżyn Koźle- tu decyzja że przez Leśnicę zahaczamy o Górę Św Anny bo Bogdan jeszcze nie miał okazji tam być pół godzinki dla niego na małe zwiedzanko i zjazd do Zdzieszowic-i drogą nr 423 na Krapkowice i Opole,przejazd przez ścisłe centr. i kierunek na Kluczbork 4 km za Opolem -Zawada tu u rodziny Bogdana 1 godz 15min przerwy na odświeżenie ,obiadek,wałówka na drogę powrotną tą sama trasą z pominięciem G.Św.Anny.W Rybniku się rozstaliśmy mnie od tego miejsca do Radlina przez Niedobczyce pozostało 14km a Bogdanowi prawie 80 km do Wadowic.Z wyprawy same pozytywy ,jedynie trochę wiatr był nieprzychylny do południa z pół.Zach po południu z kier.pół.wsch. niby nie był jakiś mocny ale zawsze to utrudnienie.



W południe sam

  • DST 93.57km
  • Teren 50.00km
  • Czas 04:48
  • VAVG 19.49km/h
  • VMAX 55.69km/h
  • Temperatura 20.0°C
  • Sprzęt FUJI NEWADA
  • Aktywność Jazda na rowerze
Sobota, 21 lipca 2012 | dodano: 21.07.2012

na trasie z Radlina-Rydułtowy-Gaszowice-Sumina-wjazd do lasu i leśnymi duktami do Rud-przeskok na pożarzysko duktami do Kaplicy MM -kierunek Kuźnia Raciborska-dalej lasem w kierunku Szymocic Wsi tu zaczęło pomału schodzić powietrze w przednim kole dopompowałem i dalej lasem do Górek Śl.-wyjazd z lasu-Sumina PKP-Lyski-Czernica kolejne dopompowanie-Rydułtowy Radlin,tego wyszło 75,50km w 3h,34min śr 21,10km/h.W domu przejrzałem oponę i znalazłem przyczynę w postaci wbitego małego kolca akacji. Reszta to po naprawie kapcia, wieczorny lajcik z żoną do Studzienki w Jankowicach Rybnickich leśnym szlakiem i jarami,powrót prze Jankowice-Radziejów-do Radlina.



Tak też bywa

  • DST 21.75km
  • Czas 00:57
  • VAVG 22.89km/h
  • VMAX 38.95km/h
  • Temperatura 22.0°C
  • Sprzęt Szosa CUBE
  • Aktywność Jazda na rowerze
Piątek, 20 lipca 2012 | dodano: 21.07.2012

kompletnie nieudane rowerowanie po 10 km jazdy z Radlina na Pszów-Krzyżkowice- przed Rzuchowem uleciał z koszyczka na bidon cypelek podtrzymujący bidon z dołu,jak się też zorientowałem pompka została w domu i zawróciłem na Rydułtowy do serwisu reklamować koszyczek,dostałem nowy i do domu po pompkę ,ale ogarnęło mnie kompletne niechcenie i tyle z wyszło z jazdy.



Na dwie raty

  • DST 58.60km
  • Teren 25.00km
  • Czas 03:24
  • VAVG 17.24km/h
  • VMAX 62.54km/h
  • Temperatura 25.0°C
  • Sprzęt FUJI NEWADA
  • Aktywność Jazda na rowerze
Czwartek, 19 lipca 2012 | dodano: 21.07.2012

rano użytkowo pozałatwiać parę spraw w Radlinie i Rydułtowach do tego mała rundka lasem i czerwonym szl.po Beacie tego było jakieś 26km. Reszta Wieczorem ustawka w Rydułtowach na górskich rowerach i trening w terenie ponad 10-cio osobowej grupce po Kalwarii Pszowskiej i Rydułtowach Machnikowcu.



Pętlenie

  • DST 56.12km
  • Czas 02:08
  • VAVG 26.31km/h
  • VMAX 49.26km/h
  • Temperatura 19.0°C
  • Sprzęt Szosa CUBE
  • Aktywność Jazda na rowerze
Środa, 18 lipca 2012 | dodano: 18.07.2012

pomiędzy chmurami ale i tak trochę mnie pokropiło do tego dosyć mocny wiatr.Trasa:z Radlina-Pszów-Wodzisław Śl Kokoszyce-Czyżowice-Gorzyce-Uchylsko-Olza-Odra-Buków-rez.Wielikąt-Lubomia-Pogrzebień tu deszcz ,(a był plan aby zrobić dwie takie pętelki przez górkę na Pogrzebieniu)-zjazd do Rzuchowa-Krzyżkowice-Rydułtowy-Radlin.



Deszczowo

  • DST 20.02km
  • Teren 2.00km
  • Czas 00:57
  • VAVG 21.07km/h
  • VMAX 36.43km/h
  • Temperatura 18.0°C
  • Sprzęt FUJI NEWADA
  • Aktywność Jazda na rowerze
Wtorek, 17 lipca 2012 | dodano: 18.07.2012

trasa podobna do wczorajszej czyli z Radlina-Pszów-Rydułtowy pod Krzyżkowice i z powrotem. Cały dzień przelotne deszcze ,a po powrocie dosyć mocno polało i pogrzmiało,a wcześniej widząc to zjechałem szybciej z trasy.