Salmopol
-
DST
168.73km
-
Czas
06:42
-
VAVG
25.18km/h
-
VMAX
61.70km/h
-
Temperatura
28.0°C
-
Sprzęt Szosa CUBE
-
Aktywność Jazda na rowerze
znów spontaniczny wyjazd z Robertem. Rano zadzwonił czy miałbym chęć z nim pokręcić w stronę Wisły umówiliśmy się w Radlinie po 11:00 i jak ojciec z synem ( Robert lat 17 ja wiadomo) obraliśmy kierunek Wodzisław i Jastrzębie hopkowato przez ziemię cieszyńską do Ustronia tu na "wodopoju" decyzja ,że jedziemy na Salmopol bo on tam jeszcze nie był. Przełęcz osiągnęliśmy tak po około 88km i4godz jazdy cały czas pod wiatr i marna średnia.Powrót to już sielanka z wiatrem i po dojeździe na wiślankę okazało się że natężenie ruchu nie jest takie duże i decyzja że jedziemy nią do Pawłowic i dalej na Jastrzębie do nowej obwodnicy potem bokami na Radlin. Powrót zajął nam 2h40min i już dużo lepsza śr. powyżej 30km/h.Jeszcze na granicy Marklowic z Radlinem wyskoczyła mi pokaźna bańka na tylnej oponie upuściłem trochę powietrza i tak delikatnie udało mi się pokonać te ostatnie 5 km. Opona już wymieniona ,a jakże miałem zapas.