Z Anią,Tomkiem,Rafałem i Olkiem
-
DST
87.71km
-
Czas
03:38
-
VAVG
24.14km/h
-
VMAX
58.01km/h
-
Temperatura
10.0°C
-
HRmax
159( 91%)
-
HRavg
128( 73%)
-
Kalorie 2471kcal
-
Podjazdy
727m
-
Sprzęt Szosa CUBE
-
Aktywność Jazda na rowerze
takie spontaniczne spotkanie,z rana sms od Tomka że przejeżdżają przez Radlin i zaproszenie na przyłączenie się to skorzystałem.W Syryni dołączają do naszej 5 dwaj przypadkowo spotkani bikerzy i tak w siedmioro przez Krzyżanowice na Czechy przez Hat,kierunek Hlucin,Vresina do Piśt tu Rafał i Olek się odłączają obierając kierunek w prawo na dom ,my w piątkę w lewo jeszcze jedna rundka na Zawadę,Bela i po wyjeździe na górkę spotykamy sporą grupę jak się okazuje to Wodzisławska ustawka i sporo znajomych dołączamy do nich jak dobrze policzyłem zrobił się bodajże 17 -sto osobowy peleton. Niestety w Chuchelnej po ponad 50km przed ostrym podjazdem spadł mi łańcuch,a peleton poszedł.Po wyjeździe na wzniesienie już nie widziałem gdzie pojechali ,wybrałem opcję w prawo na granicę i Krzanowice bo gdzieś mi w ucho wpadło takie hasło,ale to był zły wybór bo oni pojechali w lewo (jak się dowiedziałem z relacji Janka -Janekbiker) jeszcze jednym kółeczkiem Czechami do Krzanowic. No i niestety ostatnie 37 km jechałem samotnie. Pogoda dopisała sucho słonecznie nieznaczny wiaterek. Dzisiejsza trasa:
komentarze