Na dwie raty
-
DST
60.16km
-
Czas
02:43
-
VAVG
22.14km/h
-
VMAX
43.50km/h
-
Temperatura
14.0°C
-
HRmax
139( 79%)
-
HRavg
112( 64%)
-
Kalorie 763kcal
-
Podjazdy
449m
-
Sprzęt BIRIA crossowy
-
Aktywność Jazda na rowerze
z rana wpadli do mnie Paweł i Sebastian (Gustaw) ,jakby to Sebastian napisał podżistali my chyba ze dwie godziny ,ledwo odjechali przeszła burza z ulewą na pewno dopadło to chłopaków bo jechali na te chmury. Jak trochę przejaśniało po południu wybrałem się do Wodzisławia załatwić sprawę i kołem przez Pszów wróciłem do domu bo już kolejne chmury nadchodziły i tak cały dzień. Po powrocie zamieniłem opony (w trekkingowym rowerze na niepogodę) na szosowe i po kolejnej ulewie postanowiłem to wypróbować wyjechałem o 20.00 na dole wszędzie mokro,góra przejaśniała i załapałem piękny zachód słońca.Pierwsza rundka to 26,40km w 1:18 godz. śr.20,30 jeszcze na grubszych z agresywniejszym bieżnikiem oponach. Wieczorna rundka to 33,76km w 1:25 godz. ze śr.23,94 .Spora różnica w trakcji jeszcze tylko podmienić amorek na sztywny widelec będzie jeszcze lepiej na szosie. Całość tak wyszła :