Według deszczowych chmur
-
DST
100.31km
-
Czas
03:57
-
VAVG
25.39km/h
-
VMAX
49.48km/h
-
Temperatura
23.0°C
-
HRmax
149( 85%)
-
HRavg
119( 68%)
-
Kalorie 1863kcal
-
Podjazdy
765m
-
Sprzęt Szosa CUBE
-
Aktywność Jazda na rowerze
bardzo to zweryfikowało moje dzisiejsze plany w Gorzycach zaczęło kropić chwila obserwacji jak sie to przesuwa i jazda na Czyżowice gdzie widać jest pogodnie ,ale te 5km w lekkim deszczu z kraja chmury od Rogowa już w słońcu temp też nieco wzrosła ,naokoło ciągle krążyły ciemne chmury i kierowałem sie tam gdzie była "jasność" tak dotarłem do Rydułtów tu do setki brakowało ponad 20km i kołem przez Rybnik i Chwałowice kierunek Wodzisław i krótkie 11% hopki .W Radlinie brakuje jeszcze nieco do planu minimum to kółeczko przez Rydułtowy,a chmur na niebie przybywa ta od Pszowa nie wróży nic dobrego w Rydułtowach zaczyna lekko kropić i tak do Radlina,ale prawie po suchu docieram do domu ,dosłownie przed furtką zagrzmiało i lunęło.Ogólnie wypadzik udany, ruch niewielki świąteczny i te pustki na drodze,szczególnie w Rybniku bezcenne .Całość tej dzisiejszej "zabawy":