tadzik1963 prowadzi tutaj blog rowerowy

tadzik1963

Zagranica-Czechy,i spotkanie z 69latkiem

  • DST 56.81km
  • Teren 8.00km
  • Czas 02:54
  • VAVG 19.59km/h
  • VMAX 53.05km/h
  • Temperatura 1.0°C
  • Sprzęt GÓRAL(sprzedany 12 VI 2012r)
  • Aktywność Jazda na rowerze
Wtorek, 3 lutego 2009 | dodano: 03.02.2009

na trasie rowerowej oczywiście.Swoją drogą wielki szacun dla"chłopaka",23lata starszego trzymał się dzielnie na kole z 10km podwiozłem go pod wsch.dosc silny mrożący wiatr.Potem ucięliśmy sobie pogaduchę okazało się że to znajomy z Radlińskich Maratonów Sokoła na 100km ,nie poznałem go w zimowym ubraniu.Tu młodzi panowie dywanowcy mała dygresja wstydźcie się piasć jazda w ciepełku i taki a taki film obejżałem,po tym dzisiejszym spotkaniu mam niesmak czytając takie informacje. A dzisiejsza trasa;z Radlina-Pszów-Zawada-Syrynia-Buków-Krzyżanowice most na Odrze-wałem p.pow.po jeszcze nie stopionym sniegu do Roszkowa-ścież row.do Krzyzanowic-Owsiszcze-granica z Czechami-i po miasteczku Piśt-z powrotem Owsiszcze-Krzyżanowice-Buków-tu spotkanie ze wspomnianym 69latkiem i wspólna jazda do Pszowa tu się rozstalismy 40km miał a do domu pozostało mu ponad 10km-a ja do Radlina na więcej brakło czasu przez pogawędkę.




komentarze
tadzik1963 | 02:22 środa, 4 lutego 2009 | linkuj Dzięki za poparcie, bo jeżeli "chłopak" prawie 70letni potrafi pojeździć na świerzym powietrzu w ziąb wiatr i co tam jeszcze w zimie się może wydażyć,to wstyd dla młodzieńców,i nie traktujmy takich poważnie co w ten sposób chca poprawić statystyki,ni jak sie to nie ma do terenu,nie obrażając tych co zaznaczaja trenażer ale kilometrów nie wpisują.I jeszcze wielki szacun dla naszych dzielnych dziewcząt które też nie zważają na warunki pogodowe i dywanów nie niszczą.
KermitOZ
| 00:54 środa, 4 lutego 2009 | linkuj Dokładnie, jeździe na dmuchanej lali mówimy stanowcze "nie!" ;D
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!