Nieco chłodniej
-
DST
41.15km
-
Teren
4.00km
-
Czas
02:04
-
VAVG
19.91km/h
-
VMAX
45.60km/h
-
Temperatura
2.0°C
-
Podjazdy
5500m
-
Sprzęt GÓRAL(sprzedany 12 VI 2012r)
-
Aktywność Jazda na rowerze
Sobota, 20 lutego 2010 | dodano: 20.02.2010
niz wczoraj +2st , opady śniegu i zmienny wiatr pół.zach do poł.zach- takie warunki pogodowe na trasie,w terenie dalej grząski snieg za bardzo po tym nie da się jeździć i mimo całonocnych opadach deszczu za bardzo go w lasach nie ubyło a nawet pogorszyło jazdę.Trasa:z Radlina-Pszów-Rydułtowy-Krzyżkowice-Pszowskie Doły na górce troche próby lasu-Syrynia-Lubomia-rez.Wielikąt-Buków-Most na Odrze w Krzyzanowicach (odra mocno przybrana z groźnie wyglądająca krą i róznym badziewiem)-nawrót Syrynia-Zawada-podjazd do Pszowa-Radlin.Sporo górek na trasie.
komentarze
obserwator | 08:58 sobota, 27 lutego 2010 | linkuj
Jakby nie patrzeć to moc cyklisty weryfikują góry.Dobrze jest jak się ma do nich blisko.
Gdy do wspinaczki pod nie dorzuci się jeszcze długi dystans to wówczas widać na co nas stać.
Nie znam tamtych terenów o których wspominasz ale słyszałem i czytałem o nich.
Nie jestem zarejestrowany ale śledzę poczynania ludzi od samego początku powstania bs.i poznaję ich możliwości oraz trasy.
Puki co wczoraj 111km i 600m w pionie no ale sezon dopiero co rozpocząłem
Gdy do wspinaczki pod nie dorzuci się jeszcze długi dystans to wówczas widać na co nas stać.
Nie znam tamtych terenów o których wspominasz ale słyszałem i czytałem o nich.
Nie jestem zarejestrowany ale śledzę poczynania ludzi od samego początku powstania bs.i poznaję ich możliwości oraz trasy.
Puki co wczoraj 111km i 600m w pionie no ale sezon dopiero co rozpocząłem
tadzik1963 | 01:45 piątek, 26 lutego 2010 | linkuj
Dobrze zauważyłeś i staram się oba rowerki jednakowo wykorzystywać bo bardzo lubie sobie wyskoczyć na łono natury a jest tego sporo u nas i duzo fajnych szutrowych duktów leśnych,a na te dalsze wyprawy to na szosówce bo i szybciej i dalej w tym samym czasie można posmigać.A w te wyższe górki też parę razy do roku sie wybieram głownie Równica ,Kubalonka,Salmopol tez zaliczyłem jak i prawie na Baranią górę do Przysłopu się wdrapałem,a wyczynem dla mnie był etap ponad 200km do Węgierskiej Górki przez Kubalonkę Istebną i Koniaków po drodze jeszcze Ochodzita i wszystko samotnie i z Radlina czyli nigdzie samochodem nie podjeżdżam,jedynie na BikeOrient gdzie już dwa razy startnąłem i bardzo fajna imprezka na orientację polecam i odsyłam na stronkę www.bikeorient.pl sa tam fajne relacje i zdjecia gdzie nam przyszło jeździć i nie tylko bo brodzić też się zdażało.A do tego licznika z altimetrem to się przymierzam już od dawna,ale w koncu muszę sobie taki sprawić. Acha jeszcze mam pytanko czy jesteś zarejestrowany i czy masz na bikestats swój profil? czy tylko jesteś gościem i obserwujesz kto gdzie i jak? Miło by było gdybym wiedział z kim pisuję.
obserwator | 07:44 czwartek, 25 lutego 2010 | linkuj
Z tego co widzę jeździsz na góralu jak i na szosie.To podobnie jak i ja.Fajnie jest mieć dwa gdyż można wybierać czy się jedzie po lasach i szutrach czy gdzieś po asfaltach.Tak się składa że i ja po górkach i mam je nieco wyższe. Mieszkam nieco wyżej niż Ty bo zawsze startuję z poziomu 285m.Mam polara więc przewyższenia jakie robię mam dokładnie zaznaczone.Warto zainwestować w licznik z altimetrem szczególnie gdy się często w górki jeździ.
obserwator | 09:07 poniedziałek, 22 lutego 2010 | linkuj
Teraz sobie wyjaśniliśmy.
W tej pozycji jak widziałem ludzie wpisują przewyższenie dlatego też zdziwiłem się gdy takie wartości zobaczyłem.Śmiało możesz pisać już będę wiedział o co chodzi.
W takim razie napisz jaki podjazd w swojej okolicy masz najdłuższy i orientacyjnie jakie ma przewyższenie.
Co do trenażera to mam zdanie takie jak i Ty.
W tej pozycji jak widziałem ludzie wpisują przewyższenie dlatego też zdziwiłem się gdy takie wartości zobaczyłem.Śmiało możesz pisać już będę wiedział o co chodzi.
W takim razie napisz jaki podjazd w swojej okolicy masz najdłuższy i orientacyjnie jakie ma przewyższenie.
Co do trenażera to mam zdanie takie jak i Ty.
obserwator | 08:57 niedziela, 21 lutego 2010 | linkuj
Jak możesz to napisz z jakiego licznika korzystasz przy obliczeniach przewyższeń.
5500m na 41 km to nie możliwe
5500m na 41 km to nie możliwe
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!