Na dwa razy.
-
DST
87.43km
-
Teren
42.00km
-
Czas
04:34
-
VAVG
19.15km/h
-
VMAX
46.84km/h
-
Temperatura
34.0°C
-
Sprzęt GÓRAL(sprzedany 12 VI 2012r)
-
Aktywność Jazda na rowerze
Raz w godzinach dopołudniowych i południowych przy 34st w cieniu i słabiuteńkich ruchach powietrza,głównie po leśnych duktach aby uniknąć spiekoty na trasie:z Radlina-Rydułtowy-centr.KWK-Niewiadom PKP-Jejkowice-Gzel-duktami leśnymi do Suminy idalej duktami przez Szymocice Wieś pod Kuźnię Rac.do Przysiółka Krasiejów-czerw.szlakiem do Nędzy i nim w kierunku Ciechowic.ziel.szl do rez.Łęższczok tam zjeździłem prawie wszystkie groble-Markowice-żół.szl.przez Budzin do Dzimierza-Pstrążna-bocznymi drózkami do Czernicy-Rydułtowy-Pszów-Radlin.W sumie 77,28km 40km teren,śr.19,46,w 3godz.58min. Drugi wieczorny z żoną trochę nieudany i skrócony bo porwał się mocny wiatr i na horyzoncie zblizająca się burza.Trasa:Radlin w dzielnicy Obszary już zaczęło wiać (mieliśmy jechać do Studzienki w Jankowicach),zmiana planów i przez Radlin II polnymi drogami jak najkrócej do domu szczęśliwie przed nawałnicą. Tylko 10,15km w 35min.