tadzik1963 prowadzi tutaj blog rowerowy

tadzik1963

II Ślaski Maraton 24h

Sobota, 11 czerwca 2011 | dodano: 12.06.2011

zaliczony i to w tym najdłuzszym dystansie,satysfakcja przeogromna,otworzyo mi to też furtkę do udziału w Bałtyk Bieszczady Tur.Czysty czas przejazdu to 17h 21min.Czas Maratonu to 21h18min.Pogoda dzienna wręcz idealna na taką imprezę nie za ciepło nie za zimno lekki wiatr,nocna część czyli trzecia pętla to chłód temperatura spadła do 10st i mgły nad łąkami.Trasa; start z Radlina-Racibórz-Pawłów-Baborów-Głubczyce Punkt kontr.-Kędzierzyn Koźle Punk kontr żywieniowy-Kotlarnia- Sośnicowice-Pilchowice (Punkt kontr.)-Wilcza-Rybnik-Radlin. W moim wykonaniu 3takie pętle w limicie 24h. Na każdą pętlę do wyboru dystansu limit 8h.Pętla to niespełna 150km tak według organizatora jak i mojego licznika,jednym kolegom licznik na pętli wskazywał i 5km więcej choć jechalismy wspólnie identycznie.




komentarze
tadzik1963
| 22:32 niedziela, 19 czerwca 2011 | linkuj Tak wyszło towarzysze niedoli mnie namówili na jeszcze jedną pętlę a razem raźniej w nocnej jeździe i sił starczyło jakim cudem nie wiem.Teraz kolejne wyzwanie na jakie mnie kuszą Bałtyk-Bieszczadu Tur 1008km w limicie 72godz. Kto wie niedługo się wyjaśni.Dzięki za gratulacje,a cóz wytwałość przyda się i to nie wiem jak.
eliza
| 20:05 piątek, 17 czerwca 2011 | linkuj a więc jednak zdecydowałeś się na nieco więcej niż 300:)) gratuluję wyniku i wytrwałości
tadzik1963
| 21:52 poniedziałek, 13 czerwca 2011 | linkuj Dokładnie tak jest z tymi dobrze ustawionymi licznikami,ja ustawiam w ten sposób że siadam na rower w miarę równym terenie kręcę jakieś 10-20 obrotów koła mierzę odległość i dzielę przez liczbę obrotów i nie ma bata musi się zgadzać,oczywiście powietrza tyle ile zazwyczaj się jeździ.A mnie na tym dystansie wyszło nawet ciut mniej niż organizator podał na pętli jakieś 0,5km mniej,ale to już w granicach błędu.
Do 5 setek jednak brakło była taka możliwość aby to zrobić jeszcze te 50 bo taki max przewidywał organizator i spokojnie zostało mi ponad 2,5godz na to ,ale ziąb nocy i potem o poranku mnie zniechęcił.Motywacja cóż planowałem zrobić 3 setki potem to już jakoś poszło.
Co do przewyższenia,nie jestem w stanie powiedzieć bo niew mam takiego licznika,a organizator nie informował,chyb że poda na stronie www.sokol.radlin.pl
Mogę powiedzieć tyle ze tereny u nas raczej pagórkowate troche płaskiego było w północnej częsci pętli którą tez najszybciej sie pokonywało po międzyczasach.
karol | 13:37 poniedziałek, 13 czerwca 2011 | linkuj Kogo by nie spytać to każdy jeden ma dobrze ustawiony licznik,nie daj Bóg komuś zarzucić że ma złe ustawienie.Wszystko wyłazi gdy na tej samej trasie się jedzie.
Przejedzie potem taki jeden z drugim setkę a okazuje się że to 95.W sezonie nabije w ten sposób parę setek więcej.
5 setek przejechać,trzeba mieć motywację.
Jakie było przewyższenie na trasie?
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!