tadzik1963 prowadzi tutaj blog rowerowy

tadzik1963

Świątecznie

  • DST 65.55km
  • Czas 02:28
  • VAVG 26.57km/h
  • VMAX 56.39km/h
  • Temperatura 20.0°C
  • Sprzęt Szosa CUBE
  • Aktywność Jazda na rowerze
Środa, 15 sierpnia 2012 | dodano: 17.08.2012

przed obiadem na Czechy,miało być trochę więcej ale przy bunkrach zatrzymałem się na chwilę i tak niefortunnie oparłem rower o barierki okalające głęboką betonową fosę na jakieś 4m że wypiął mi się licznik i spadł na dno.Dotąd miałem prejechane ponad 35 km dalszą trasę czas z zegarka i trasą którą pewnikiem znam jej długość.Tak po kolei to z Radlina-Pszów-Zawada-Syrynia-Odra-Olza-Zabełków-Silherowice -do wspomnianych fortyfikacjach w Darkowicach-Hat-granica-Krzyżanowice-Buków-Syrynia-Zawada-Pszów-Radlin. Po powrocie kombinowałem czy wziąść jakiś sprzęt (zubrzik jak po czesku na drabinę mi powiedział spotkany tam rowerzysta) czy też jakąś linę aby zejść na dno,ale po zastanowieniu spisałem licznik na straty bo zachodu wiele ,a upadek z takiej wysokości i pytanie czy by sprawnie by działał.




komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy.
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!