Z Tomkiem i Rafałem
-
DST
71.81km
-
Teren
35.00km
-
Czas
04:04
-
VAVG
17.66km/h
-
VMAX
50.40km/h
-
Temperatura
25.0°C
-
Sprzęt FUJI NEWADA
-
Aktywność Jazda na rowerze
Po kolei to wpierw koło południa z domu pojechałem na Rydułtowy wstąpiłem na serwis pogadać chłopaki szykowali się na trening i skusili mnie aby pojechać z nimi (plany miałem inne) pokręcić ostro po lesie Beata no i pomęczyli mnie tam nieźle ,ostre zjazdy i podjazdy najbardziej ekstremalne w tym lesie (jeżdżąc tam sam raczej unikam takiego extremum). Po ładnych paru takich rundkach obraliśmy kurs na Niedobczyce ,wszystko polami, łąkami lasami też trasa niełatwa.W Niedobczycach dołączyła do nas Edyta ,Tomek po chwili skręcił na Chwałowice a my w trójkę też w większości terenem przez Rybnik Popielów dotarliśmy do Radlina,miałem jechać z Rafałem i Edytą jeszcze do Wodzisławia ,ale bliskość domu i mały głód kazał mi się odłączyć. Wieczorem jeszcze zrobiłem sobie etap z Radlina-Pszów-Rydułtowy szlakiem przez Czernicę ,Gaszowice do Szczerbic i porundkowałem sobie po lesie Rauden- dalej przez Gzel czarnym szl.do Zebrzydowic-lasem Beata (tą częścią której rano nie ruszaliśmy ) -Niewiadom PKP-podjazd Barwną na Radlin. Pierwszy etap to 34km ,drugi ponad 37km.