Maj, 2012
Dystans całkowity: | 2458.73 km (w terenie 34.00 km; 1.38%) |
Czas w ruchu: | 93:32 |
Średnia prędkość: | 26.29 km/h |
Maksymalna prędkość: | 62.76 km/h |
Liczba aktywności: | 25 |
Średnio na aktywność: | 98.35 km i 3h 44m |
Więcej statystyk |
Pętlą
-
DST
100.17km
-
Czas
03:55
-
VAVG
25.58km/h
-
VMAX
55.78km/h
-
Temperatura
14.0°C
-
Sprzęt Szosa CUBE
-
Aktywność Jazda na rowerze
na trasie z Radlina-Pszów-Krzyżkowice-Rzuchów-Pstążna-Nowa Wieś-Lyski-Sumina PKP-Górki Śl-Rudy-Kuźnia Raciborska-Budziska-Turze-Ciechowice-Racibórz Markowice,Obora,Brzezie-Lubomia-rez.Wielikąt-Buków-Syrynia-Zawada-Pszów-Rydułtowy-Radlin.
Dwie godzinki
-
DST
48.94km
-
Czas
01:58
-
VAVG
24.88km/h
-
VMAX
54.77km/h
-
Temperatura
12.0°C
-
Sprzęt Szosa CUBE
-
Aktywność Jazda na rowerze
dziś udało się tylko wygospodarować.Chłodny mocny wiatr z pół.Zach..Trasa:z Radlina-Pszów-Zawada-Syrynia-Buków-Bluszczów podjazd do Rogowa-Syrynia-Buków-rezerwat Wielikąt-Lubomia-górka na Pogrzebień-Kornowac-Rzuchów-Krzyżkowice-Rydułtowy-Radlin.
Odpoczynek od szosy
-
DST
31.90km
-
Teren
15.00km
-
Czas
01:35
-
VAVG
20.15km/h
-
VMAX
46.13km/h
-
Temperatura
12.0°C
-
Sprzęt GÓRAL(sprzedany 12 VI 2012r)
-
Aktywność Jazda na rowerze
trochę lasu i piasku, przypomnienie jak się jeździ w takim terenie to już pod kątem ewentualnego startu w Bike Oriencie.Trasa:z Radlina-Rybnik Niewiadom-las Beata-Jejkowice-żół. szlakiem do Szczerbic rundka po lesie Rauden w tym piaszczysty szlak-zół szl.do Jejkowic i yak samo przez Beatę i przez Rybnik Niedobczyce do Radlina.
Powrót część II
-
DST
54.01km
-
Czas
02:05
-
VAVG
25.92km/h
-
VMAX
55.78km/h
-
Temperatura
13.0°C
-
Sprzęt Szosa CUBE
-
Aktywność Jazda na rowerze
Przyjazd pociągu około 10 rano do Katowic decydujemy się jechać rowerami już w pociągu się poprzebieraliśmy i w trójkę ruszamy po wyjeździe za granicę Katowic się rozdzielamy ja z Mateuszem postanawiamy jechać przez Orzesze na Rybnik i Radlin, Andrzej na Żory i Wodzisław puściliśmy go na krótkim sikustopie przodem i w Łaziskach na Wiślance zakaz jazdy rowerami Andrzej chyba tam pojechał my nie ryzykowaliśmy i skręt na centrum Łazisk na Orzesze i dalej według planu Rybnik i Radlin.
Powrót część I
-
DST
24.02km
-
Czas
01:01
-
VAVG
23.63km/h
-
VMAX
37.97km/h
-
Temperatura
10.0°C
-
Sprzęt Szosa CUBE
-
Aktywność Jazda na rowerze
niedziela rano jako ostatni trzech Radlinian ja,Leszek,Mateusz i Wodzisławianin Andrzej jedziemy na pociąg z Jastarni do Gdyni i dalej rowerami przez Sopot do Gdańska z plecakami w pełnym ekwipunku nie znając dobrze topografii w większości zakazy dla rowerów pozostały na m ściżki rowerowe i tempo w większości już turystyczne ,zwiedzanie Gdańska i nocnym pociągiem do Katowic.Leszek Wcześniej do Chojnic i dalej rowerem planował jechać na Piłę do rodziców.
Katowice-Hel
-
DST
439.42km
-
Czas
14:26
-
VAVG
30.44km/h
-
VMAX
61.06km/h
-
Sprzęt Szosa CUBE
-
Aktywność Jazda na rowerze
a raczej Katowice-Bytom-Tarnowskie Góry-Olesno-Gorzów Śl.-Wieluń-Sieradz-Turek-Koło-Włocławek-Toruń-przesiadka na pociąg po załamaniu pogody przez Malbork do Gdyni- dalej rowerem z Raptorem-Fickiem i Jedrisem do Jastarni gdzie mieliśmy nocleg.Nic dodać nic ująć z relacji Wilka ,Waxmunda,Raptora , Jedrisa.Wielki szacun dla Wilka Kuriera którzy przejechali cały zamierzony dystans w tych warunkach i Waxmunda który z Warszawy dojechał na spotkanie we Włocławku i potem już z nimi dotarł na Hel.Z tego ponad 50km pokonałem w samotności pierwszy raz po kapciu jakieś 20km przed Włocławkiem został mi do asekuracji samochód ojca Mada reszta pojechała na spotkanie kolegów we Włocławku,drugie ponad 20km kiedy grupa w porę nie zauważyła że kol.Andrzej najstarszy z ekipy został z tyłu ja jako drugi w hierarchii wieku to zauważyłem i zostałem mu do pomocy aby go podciągnąć do peletonu,no i sama końcówka kiedy to ekipa "pociągowa" jak to nazwał Raptor trzej młodzieniaszków i ja pozostały najstarszy i największej postury zaczynałem przegrywać z wiatrem to odpuściłem i swoim tempem już do Jastarni gdzie "moja ekipa" czekała na mnie aby znaleźć lokum na spoczynek. Temp.przy wyjeździe z Katowic 25st na koniec 8st z pogody dla żeglarzy jaka wisiała na przystani odczuwalna 4st i wiatr 10m/s czyli prawie 40km/h .Miałem też nieodpartą chęć pojechać z Torunia rowerem dalej ale dla moich starych stawów i mięśni mogłoby sie to skończyć jakąs kontuzją a w planie jeszcze Śląski Maraton i Bałtyk Bieszczady ,a i przed tym tak można powiedzieć niezły trening z super chłopakami.
Dzień przed wypadem na Hel
-
DST
23.12km
-
Czas
01:00
-
VAVG
23.12km/h
-
VMAX
44.73km/h
-
Temperatura
24.0°C
-
Sprzęt Szosa CUBE
-
Aktywność Jazda na rowerze
ostatnie szlify i przetestowanie bagażnika mocowanego na sztycę i plecaka (dawno nie jeździłem)to wszystko na wypadek ewentualnego powrotu jest taki zamysł.Trasa rundka z Radlina-Rydułtowy Radlin i trochę po Radlinie.
Przed wyprawą na Hel
-
DST
60.46km
-
Czas
02:32
-
VAVG
23.87km/h
-
VMAX
51.19km/h
-
Temperatura
23.0°C
-
Sprzęt Szosa CUBE
-
Aktywność Jazda na rowerze
do serwisu posprawdzać i dokupić to i owo rower praktycznie gotowy na piątek nic tylko jechać.Trasa z Radlina-Pszów-Rydułtowy serwis i potem tak spokojne kręconko na Czernicę -Lyski-Nowa Wieś-Żytna-Raszczyce-Markowice-Brzezie-Lubomia-rez.Wielikąt-Buków-Syrynia-Zawada-Pszów-Radlin.
Pętelka
-
DST
61.78km
-
Czas
02:19
-
VAVG
26.67km/h
-
VMAX
53.79km/h
-
Temperatura
18.0°C
-
Sprzęt Szosa CUBE
-
Aktywność Jazda na rowerze
na trasie z Radlina-Pszów-Zawada-Syrynia-Buków-Rez.Wielikąt-Lubomia-Racibórz Brzezie,Markowice-Nędza-Szymocice kąp.-Górki Śl.-Sumina PKP-Lyski-Czernica-Rydułtowy-Radlin.
Ochłodzenie
-
DST
22.11km
-
Teren
4.00km
-
Czas
01:04
-
VAVG
20.73km/h
-
VMAX
41.40km/h
-
Temperatura
12.0°C
-
Sprzęt GÓRAL(sprzedany 12 VI 2012r)
-
Aktywność Jazda na rowerze
zachmurzenie całkowite, miało być po lekku ,a przez kapeć wyszło jeszcze bardziej po lekku.Trasa:to rundka po okolicy z Radlina-Pszów-Rydułtowy po drodze serwis sprawdzić czy doszło zamówienie i umówić się na przegląd-rundka po Machnikowcu i powrót tak samo do Radlina zaczynałem jeszcze rundkę wkoło Radlina i poczułem że się z przodu robi flak zawróciłem i 500m od domu już musiałem prowadzić na piechotkę.Sprawca to kolec z akacji.