Maj, 2014
Dystans całkowity: | 1571.59 km (w terenie 133.00 km; 8.46%) |
Czas w ruchu: | 68:17 |
Średnia prędkość: | 23.02 km/h |
Maksymalna prędkość: | 64.03 km/h |
Suma podjazdów: | 12472 m |
Maks. tętno maksymalne: | 159 (91 %) |
Maks. tętno średnie: | 135 (77 %) |
Suma kalorii: | 33700 kcal |
Liczba aktywności: | 26 |
Średnio na aktywność: | 60.45 km i 2h 37m |
Więcej statystyk |
Hopki po czeskiej stronie
-
DST
91.49km
-
Czas
03:52
-
VAVG
23.66km/h
-
VMAX
64.03km/h
-
Temperatura
24.0°C
-
HRmax
149( 85%)
-
HRavg
124( 71%)
-
Kalorie 2036kcal
-
Podjazdy
701m
-
Sprzęt Szosa CUBE
-
Aktywność Jazda na rowerze
do tego pierwsza połowa pod poł.wiatr ,w środku podjazd jak wyliczyłem średnie nachylenie około 8 % z końcówką 400m 12% no i wszystko jasne łatwo dziś nie było na tej trasie:
W trzech etapach
-
DST
140.52km
-
Czas
05:37
-
VAVG
25.02km/h
-
VMAX
56.38km/h
-
Temperatura
22.0°C
-
HRmax
159( 91%)
-
HRavg
135( 77%)
-
Kalorie 4175kcal
-
Podjazdy
1256m
-
Sprzęt Szosa CUBE
-
Aktywność Jazda na rowerze
a że zmieściłem się w dniówce 8 godz. pozwoliłem sobie ująć to w jedną całość.Przerwy pomiędzy (musiałem być dyspozycyjny w tych godzinach)też nie były zbyt długie nieco ponad godzinę, a etapy brane były za jednym machem bez przestojów. Pierwszy etap 1h 01min -25,43km pokręciłem się hopkowato po okolicy.Drugi etap 2h 18min -56,06km na południe nieco większe i dłuższe podjazdy Pstrążna -Kobyla-Brzezie-Pogrzebień-Rogów-z Zawady na Kokoszyce-Pszów tu też nieco utrudnienia przez poł.wiatr. Trzeci wieczorny etap już bez wiatru kierunek na północ od Radlina na Czernicę-Lyski-Góri Śl-Jankowice Rudzkie- Rudy- Rybnik też do płaskich nie należał i wyszło idealnie 2h 18min tylko nieco dłuższy bo 59,03km .Na koncówce w Niewiadomiu dolnym spotykam Anię,Tomka i Rafała zawracam i jadę chwilkę z nimi do Niedobczyc w ten sposób funduję sobie na koniec (czego nie planowałem) "ściankę" z Niedobczyc do Niewiadomia i jeszcze dokręcam w Radlinie do pełnych 140 km . W całości tak się to prezentuje :
Szosowo na trekingowym
-
DST
64.83km
-
Czas
02:50
-
VAVG
22.88km/h
-
VMAX
54.30km/h
-
Temperatura
16.0°C
-
HRmax
150( 86%)
-
HRavg
124( 71%)
-
Kalorie 1672kcal
-
Podjazdy
487m
-
Sprzęt BIRIA crossowy
-
Aktywność Jazda na rowerze
tak dziś asekuracyjnie wybrałem rower z zabudowanymi błotnikami,na niebie jeszcze sporo ciemnych chmur jednak nie padało,chwilowo nawet wychodziło słońce. Przejechałem się na południe kawałek po Czeskiej stronie i od Chałupek jak to przy niedzieli mam w zwyczaju krajówką 78 przez Wodzisław do Radlina.
Deszczowy tydzień
-
DST
35.02km
-
Czas
01:44
-
VAVG
20.20km/h
-
VMAX
56.42km/h
-
Temperatura
8.0°C
-
HRmax
155( 89%)
-
HRavg
127( 72%)
-
Kalorie 1188kcal
-
Podjazdy
297m
-
Sprzęt BIRIA crossowy
-
Aktywność Jazda na rowerze
i na koniec tego pogodowo paskudnego tygodnia, po trzech dniach przerwy już mnie nosiło i pojechałem w ten deszcz na taką rundkę:
Po Radlinie
-
DST
26.25km
-
Czas
01:15
-
VAVG
21.00km/h
-
VMAX
48.48km/h
-
Temperatura
15.0°C
-
HRmax
139( 79%)
-
HRavg
112( 64%)
-
Kalorie 416kcal
-
Podjazdy
218m
-
Sprzęt BIRIA crossowy
-
Aktywność Jazda na rowerze
pierwsza rundka "ultra dystans" 6 km i ucieczka przed jak się okazało gradowo- burzową chmurą zdążyłem na styk dojechać do domu.Jak przeszło ,trochę obeschło udałem się na kolejną rundkę i znów na horyzoncie ciemne chmury,pokrążyłem po okolicy już nieco dłużej i udało się nie zmoknąć.
Deszczowo
-
DST
16.19km
-
Czas
00:46
-
VAVG
21.12km/h
-
VMAX
38.40km/h
-
Temperatura
15.0°C
-
HRmax
126( 72%)
-
HRavg
106( 60%)
-
Kalorie 246kcal
-
Podjazdy
105m
-
Sprzęt BIRIA crossowy
-
Aktywność Jazda na rowerze
tak dziś na przemian słońce i od małych po ulewne deszcze . Wyjechałem w słońcu wracałem w ulewnym deszczu z małym gradem. Bynajmniej nie był to ciepły majowy deszcz bo temp.z 15 spadła do 8st. No i tyle się dziś najeździłem:
Mini pętla Śl. Maratonu
-
DST
109.95km
-
Czas
04:27
-
VAVG
24.71km/h
-
VMAX
60.33km/h
-
Temperatura
19.0°C
-
HRmax
151( 86%)
-
HRavg
112( 64%)
-
Kalorie 1519kcal
-
Podjazdy
775m
-
Sprzęt Szosa CUBE
-
Aktywność Jazda na rowerze
co prawda w zamyśle miałem przejechać całą pętlę ,ale po porannym deszczu drogi mokre i wyjechałem nieco później i czasowo starczyło na tyle. Pominąłem odcinek od 41 km na Ustroń i Cieszyn skręcając za Bąkowem na Próchnę i Zebrzydowice i od 50 km znów wjechałem na właściwe "tory" pomijając jeszcze odnogę od Krzyżanowic na PK w Owsiszczach tam i z powrotem jakieś 8 km ze wzniesieniem po środku.Mały dyskomfort to nieco chłodzący mocny wiatr z kierunków południowo zachodnich w drugiej części dawał się we znaki i też za bardzo się nie napinałem ot taki sobie spokojny przejazd.
Po okolicy
-
DST
33.78km
-
Czas
01:27
-
VAVG
23.30km/h
-
VMAX
49.80km/h
-
Temperatura
19.0°C
-
HRmax
132( 75%)
-
HRavg
105( 60%)
-
Kalorie 495kcal
-
Podjazdy
258m
-
Sprzęt Szosa CUBE
-
Aktywność Jazda na rowerze
plany były ambitniejsze ,ale jakoś dziś nie chciało mi się mocować dłużej z mocnym południowym wiatrem i tak pokręciłem po okolicy jak nie pod wiatr to pod górkę i wyszła krótka siłówka.
Krążenie
-
DST
61.80km
-
Czas
02:28
-
VAVG
25.05km/h
-
VMAX
52.27km/h
-
Temperatura
18.0°C
-
HRmax
154( 88%)
-
HRavg
117( 67%)
-
Kalorie 1120kcal
-
Podjazdy
467m
-
Sprzęt Szosa CUBE
-
Aktywność Jazda na rowerze
według niespokojnego nieba. Miałem nieco inne plany ,ale po dojeździe w dolinę Odry w kierunku na Racibórz wisiały ciemne chmury to pokrążyłem na bazie Rogowa wyjazd, zjazd,wyjazd z drugiej strony i kierunek przez Czyżowice na Wodzisław słońce już zaszło za tą chmurę przed Radlinem spadło parę kropel, a że z dużej chmury mały deszcz i miałem jeszcze małą chwilkę to pokręciłem się bocznymi drogami po Radlinie.
Lasy,pola,łąki
-
DST
60.89km
-
Teren
37.00km
-
Czas
03:18
-
VAVG
18.45km/h
-
VMAX
45.42km/h
-
Temperatura
20.0°C
-
HRmax
153( 87%)
-
HRavg
114( 65%)
-
Kalorie 1426kcal
-
Podjazdy
637m
-
Sprzęt FUJI NEWADA
-
Aktywność Jazda na rowerze
czyli cisza spokój ,teren dosyć wymagający więc całkiem sielankowo to nie było .Spokój nieco zakłócił mały przelotny deszczyk w okolicach Suminy .A tak to wyszło: