tadzik1963 prowadzi tutaj blog rowerowy

tadzik1963

O zachodzie słońca.

Czwartek, 10 września 2009 | dodano: 10.09.2009

Dalej przepiekna pogoda przy wyjeździe o 17,30 22' i leciuteńki wiaterek z pół.zach. ale juz na powrocie o 19 czuć było chłodek w dolinkach i nad łakami i tylko 18'.Byłoby nie było lato już mija i czuć już jesień.Trasa:z Radlina-Pszów-Rydułtowy-Krzyżkowice-Rzuchów-i tem łagodniejszym podjazdem Raciborską przez Kornowac do Pogrzebienia-zjazd do Brzezia-Lubomia-Syrynia-Zawada-Pszów-Radlin.



Wreszcie idealne warunki.

Środa, 9 września 2009 | dodano: 09.09.2009

Tylko szkoda że dysponowałem niespełna dwoma godzinkami do południa bo by można pedałować bez końca przy bezwietrznej i słonecznej pogodzie przy 23'.No i od razu osiągi duzo lepsze przy mniejszym wysiłku.Trasa:z Radlina-Pszów-Zawada-Syrynia-Buków-rez.Wielikąt-Lubomia-nawrót do Bukowa-wzdłuz wału do Odry i z powrotem-Syrynia-Zawada-jedyny dzis podjazd do Pszowa-Radlin.



Tylko tyle.

Wtorek, 8 września 2009 | dodano: 08.09.2009

I aż tyle udało mi się dziś wygospodarować czasu na rower.To mała pętelka po południu przy słonecznej acz wietrznej (z pół.wsch.)pogodzie na trasie;z Radlina-Pszów-Rydułtowy-Krzyżkowice-Rzuchów-Pstrążna-Nowa Wieś-Lyski-Sumina-Gaszowice-Piece-Rydułtowy-Radlin.



Po maratonie.

Poniedziałek, 7 września 2009 | dodano: 07.09.2009

Ciut lajtowiej,na mojej stanardowej trasie.Pogoda mogła by byc taka w sobotę temp.20',leciuteńki wiaterek,no i dzisiaj ładne widoki z górek.Trasa:z Radlina-Pszów-Zawada-Syrynia-Buków-rez.Wielikąt(ptactwo jakoś się w grupki zbiera czyżby już do odlotu?)-Lubomia-wyjazd na Pogrzebień-zjazd do Brzezia-Lubomia-Wielikąt-Buków-Syrynia-Zawada-Pszów-Radlin.



13 Maraton Sokoła zaliczony.

Sobota, 5 września 2009 | dodano: 05.09.2009

W bardzo fatalnej pogodzie zimno około 14' z rana później 16' ale bardzo chłodny mocny wiatr z poł.zach.i uczucie ze jeszcze chłodniej.No i deszcz momentami ulewy,tylko początkowe i końcowe kilometry po suchu.Dane maratonu:wyszło na moim liczniku 98,90km ,czas 3h35min.śr.27.60. Trasa:start z pod Domu Sportu w Radlinie-Rydułtowy-na 10km 1 punkt kontr.Czernica-Lyski-Sumina-Górki Śl.-Szymocice-Jankowice Rudzkie tuż za w lesie na 25km 2 p.k.-Rudy-Bargłówka-Sośnicowice-Rachowice-i Bojszowy na 50km 3p.k.Nawrót i z powrotem ta sama trasa po drodze zaliczając te same punkty kontrolne.Reszta kilometrów to dojazd na start i powrót do domu.



Tylko tyle.

Czwartek, 3 września 2009 | dodano: 03.09.2009

Przez kapcia.i ostanie pół kilometra bo blisko domu na piechotkę.Niestety oponki do wymiany po dogłębniejszym przeglądzie.Trasa:z Radlina-Pszów-Krzyżkowice-Rydułtowy( centrum,KWK,)-Niewiadom-Niedobczyce-Radlin i miała być jeszcze jedna rundka i naprzeciw skrętu do domu kapeć.



Nic ciekawego.

Środa, 2 września 2009 | dodano: 02.09.2009

Czyli króciutko i lajtowo tak aby nogi lekko muskały o pedały,takie małe rozjechanie po wczorajszym i tak do soboty nabrac świeżosci do Radlińskiego maratonu Sokoła.Trasa:Radlin-Pszów-Rydułtowy- Radlin-Rydułtowy-Pszów-Radlin czyli dwa okrązonka,raz w jedną raz w drugą.



Pławniowice.

Wtorek, 1 września 2009 | dodano: 01.09.2009

To co tydzien temu mi się nie udało dziś w przepięknej pogodzie zobaczyłem pałac w Pławniowicach.Nawet wiatr mi sprzyjał tam leciutko w plecy czyli od południa z powrotem na chwilę pod aż do praktycznie pod koniec bez wiatru.temp po południu około 25' po powrocie o 19,30 już 19'.Trasa:z Radlina-Rydułtowy-Czernica-Lyski-Sumina-Górki Śl.-Szymocice-Jankowice Rudzkie-Rudy-Bargłówka-Sośnicowice-Rachowice-Bojszów-Rudno-Rudziniec-Niezdrowice-i Pławniowice.Z powrotem tą samą trasą.



Lajtowy teścik

  • DST 37.13km
  • Teren 15.00km
  • Czas 01:59
  • VAVG 18.72km/h
  • VMAX 46.42km/h
  • Temperatura 20.0°C
  • Sprzęt GÓRAL(sprzedany 12 VI 2012r)
  • Aktywność Jazda na rowerze
Poniedziałek, 31 sierpnia 2009 | dodano: 31.08.2009

po wymianie kompletu linek i tylnej przerzutki w góralu.Trasa:z Radlina-Niewiadom-Jejkowice-Gzel-duktami gzelską i ziel.szl do Suminy-Gaszowice-czarnym szl.pod Czernicę-Rydułtowy-Krzyzkowice-Pszów-Radlin.



Korowody dożynkowe.

Niedziela, 30 sierpnia 2009 | dodano: 31.08.2009

Nieco zmieniły plan mojej trasy.Pogoda akurat na rowerowanie leciutki wiaterek temp.w granicach 20' w cieniu nawet chłodnawo,słonecznie.Trasa:z Radlina-Pszów-Zawada-Syrynia-Krzyżanowice-Tworków-Sudół-Racibórz-Samborowice-pod przejście graniczne Pietraszyn Sudice-Pietraszyn(pierwszy raz tam byłem okolice przepiękne)-Krzanowice (tu drogi pozamykane dla korowodu dożynkowego jedyna otwarta do granicy z Czechami w Chuchelnej)i mała pogawędka z czeskimi rowerzystkami które jechały na dozynki do Polski.dalej z Chuchelnej Czechami przez Piśt do Owsiszcz tu zdązyłem jeszcze przed korowodem i Krzyżanowice-Buków-Syrynia-Zawada-Pszów-Radlin.