Wrzesień, 2012
| Dystans całkowity: | 1458.41 km (w terenie 281.00 km; 19.27%) |
| Czas w ruchu: | 64:14 |
| Średnia prędkość: | 22.70 km/h |
| Maksymalna prędkość: | 65.26 km/h |
| Liczba aktywności: | 24 |
| Średnio na aktywność: | 60.77 km i 2h 40m |
| Więcej statystyk | |
Wtorkowa ustawka
-
DST
45.49km
-
Czas
01:42
-
VAVG
26.76km/h
-
VMAX
55.35km/h
-
Temperatura
24.0°C
-
Sprzęt Szosa CUBE
-
Aktywność Jazda na rowerze
w Rydułtowach miało być wcześniej,ale że była nas tylko garstka to czekaliśmy do 18 na zwykłą porę i tak w 9 osobowym składzie udaliśmy sie na małe co nieco a że krótko to intensywnie po górkach z Rydułtów na Pszowskie Doły-Syrynia-Rogów tu zjazd w dolinę i znów podjazd-Czyzowice-Kokoszyce-Pszów-Rydułtowy-Radlin.Krótko ale treściwie.
Na dwie raty
-
DST
58.36km
-
Teren
20.00km
-
Czas
02:55
-
VAVG
20.01km/h
-
VMAX
46.89km/h
-
Temperatura
22.0°C
-
Sprzęt FUJI NEWADA
-
Aktywność Jazda na rowerze
Pierwsza to do serwisu docentrować koła gwarancyjnie a troche dostały w kość na BS oient ,tu odebrałem tez teamowy strój Mikesza tak się nazywa sklep,dalej do lasu sprawdzić jak sie mają grzyby (kiepściutko jak na razie)i tak przez Niewiadom PKP do lasu Beata-Jejkowice-szlakiem do Suminy gdzieniegdzie wjeżdżajac za grzybami-Gaszowice-czerw.szl Czrnica i Rydułtowy-Pszów i Radlin.Po obiedzie jeszcze miałem sprawę do załatwienia a że stary strój zostawiłem w serwisie to po niego do Rydułtów i przez Niewiadom -Niedobczyce do Radlina tu załatwiłem sprawy i do domu.
Rozjazd
-
DST
37.36km
-
Czas
01:34
-
VAVG
23.85km/h
-
VMAX
49.52km/h
-
Temperatura
18.0°C
-
Sprzęt Szosa CUBE
-
Aktywność Jazda na rowerze
po BS Orient na trasie z RadlinaRydułtowy-Czernica-Lyski-Żytna-Pstrążna Rzuchów -Krzyżkowice-Pszów Radlin.
BSOrient - Zlot Bikestats połączony z Rowerowym Rajdem na Orientację
-
DST
97.75km
-
Teren
60.00km
-
Czas
05:49
-
VAVG
16.81km/h
-
VMAX
56.89km/h
-
Temperatura
17.0°C
-
Sprzęt FUJI NEWADA
-
Aktywność Jazda na rowerze
co tu dużo pisać impreza bardzo udana,tereny przepiękne i punkty rozmieszczone tak aby oko nacieszyć widokami i zabytkami a tych na Jurze i wokół pustyni Błędowskiej nie brakuje.Ze strony sportowej a jakże też jestem zadowolony drewniany medal czyli 4 miejsce tuż za pudłem,zaliczonych 18 punktów na 21 jakie były na trasie Giga.Zacząłem od tych punktów najbliższych w okolicach Błędowa do pk3 dotarłem terenem Ci co jechali dalszą asfatową dotarli tam szybciej od tego punktu na kolejne jechałem z AniąBanią i Mavic-iem,po kolei zaliczają PK,1 ,2 ten trochę był przesunięty o kilometr dalej i to jedyna wpadka Kosmy ,zapomniała nam o tym powiedzieć i zrobiło się tam tłoczno od szukających,dopiero po telefonie już nie pamiętam kto dzwonił i jazda o ten km dalej,dalej już prawie bez większych problemów na pk6 ,9 ,opuszczamy okolice Błedowa. Kuźnica pk5 i 7 po Niegowonice wzieliśmy dosyć trudnym terenem długi podjazd do pk 10 na skałkach,zjazd i na pk11 na górrze Chełm i szlakiem na pk 12 Podzamcze pod murami zamku Ogrodzieniec,na pk16 szlakiem na skrzyzowaniu szlaków gdzie był usytuowany trochę dłużej szukamy ,szlakiem orlich gniazd do Pilicy gdzie w ruinach kościoła znajdujemy pk18 dalej tym szlakiem docieramy do Smolenia gdzie na górce w ruinach zamku czekał pk20 tu sie rozdzieliliśmy ja pojechałem trochę okrężnie na górę Mavic znalazł jakiś szybszy skrócik i tu się skończyła nasza współpraca za którą w tym miejscu dziękuję zawsze to raźniej z kimś jechać,po zaliczeniu zamku już do końca samotnie docieram na pk 19 przy pomniku żołnierzy AK tu ławeczki i robię sobie króciutki popas .PK 21 srawnie i szybko odnajduję w ruinach zamku Bydlin,a pk17 będzie mi się długo śnił po nocach przy mostku nad Tarnówką zaglądam ze wszystkich stron pod mostek szukam wkoło i nic tak mi uciekło grubo ponad pół godz.telefon do Kosmy czy aby jestem przy własciwym mostku i podpowiedź że bez zdjęcia butów się nie obejdzie mi wystarczyła ukryty centralnie pomiędzy przęsłami na samym środku niewidoczny przy schylaniu,trochę czasu też to zajęło,no i oddaliła się wizja zdobycia wszystkich punktów.Trzymając sie dalej czerwonego szlaku dotarłem do Golczowic i obrałem nawet kurs na Klucze gdzie były umiejscowione PK 14 i 15 ,ale po przeliczeniu km i czasu mogło by mi go zabraknąć zawróciłem po jakiś 2km i kierunek Chechło gdzie w pobliżu i w centrum były pk 4 i 8 na nodze figury wielbłąda (w końcu pustynia)tego zaliczam a pk4 cóż te wcześniejsze wahania i ten ominąłem aby na nie spóźnić się na godz 18 do Błędowa na metę gdzie przybywam 15 min przed końcem limitu czasowego. Zakończenie ,wręczanie i losowanie nagród (kubek bikerki mi przypadł) i na koniec ognisko kiełbaski,rozmowy.Atmosfera super ,wielkie dzięki za zorganizowanie czegoś tak pięknego.
Terenowo
-
DST
29.33km
-
Teren
15.00km
-
Czas
01:37
-
VAVG
18.14km/h
-
VMAX
60.56km/h
-
Temperatura
22.0°C
-
Sprzęt FUJI NEWADA
-
Aktywność Jazda na rowerze
pogoda niepewna co jakiś czas coś tam pokrapywało to wszystko w środę,dziś czwartek cały dzień leje. Mam nadzieję że w sobotę na Zlot bikestatowiczów na Maratonie na orientację w Dąbrowie Górniczej Błędów będzie bez deszczu. Trasa: z domu rundka bocznymi drózkami Radlina-do Niewiadomia centr. i PKP- na las Beata tu rundka ,załapanie czerwonego szlaku -Radoszowy-Rydułtowy KWK i na Machnikowcu parę rundek XC-Pszów-Rydułtowy -Radlin.
Wtorkowa Ustawka w Rydułtowach
-
DST
61.17km
-
Czas
02:14
-
VAVG
27.39km/h
-
VMAX
58.57km/h
-
Temperatura
24.0°C
-
Sprzęt Szosa CUBE
-
Aktywność Jazda na rowerze
na spotkanie udałem sie ciut wcześniej i dalsza drogą przez Pszów ,pod Krzyżkowice i na spotkanie do Rydułtów-stąd już w grupie na Rybnik Niewiadom PKP ,Beata-Jejkowice-Sumina Wieś-Lyski-Żytna-Raszczyce-Markowice-Brzezie-Pogrzebień-Lubomia-Syrynia-Pszowskie Doły-Pszów KWK i brzegiem Kalwaria Psz.-Rydułtowy-Radlin.Końcówka już w ciemnościach no cóż godz.18 to teraz nieco za późno aby coś dłużej pojeździć.
Lasy,szlaki itp.
-
DST
71.19km
-
Teren
32.00km
-
Czas
04:03
-
VAVG
17.58km/h
-
VMAX
44.37km/h
-
Temperatura
26.0°C
-
Sprzęt FUJI NEWADA
-
Aktywność Jazda na rowerze
na trasie z Radlina-Pszów-Kalwaria Pszowska-Pszowskie Doły -lasem do Grodziska pod Lubomią ,rundki po tutejszym lesie i górkach do niebieskiego szlaku nim przez Kornowac na Pogrzebień przeskok na czerwony i nim do Żytnej i dalej lasem do Adamowic-Szymocice kąpielisko-lasem do Górek Śl-Sumina PKP-i duktami leśnym pod Szczerbice-i żół.szlakiem Jejkowice-lasem Beata-do Niedobczyc-Radlin. Tego wyszło ponad 54km ,a pozostałość to wieczorem rundka z żoną z Radlina-przez Pszów-Rydułtowy do Radlina.
Dożynkowo i militarnie
-
DST
91.93km
-
Czas
03:37
-
VAVG
25.42km/h
-
VMAX
58.57km/h
-
Temperatura
23.0°C
-
Sprzęt Szosa CUBE
-
Aktywność Jazda na rowerze
tak po kolei było dziś na trasie;z Radlina-Rydułtowy-Rybnik Niewiadom PKP,Beata- Jejkowice-Lyski-Żytna-Pstrążna-Markowice-Brzezie- wyjazd do Pogrzebienia-Lubomia i pierwszy korowód dożynkowy -rez.Wielikąt-Buków-Krzyzanowice-drugi korowód dopiero co się ustawiał do prezentacji i miałem okazje przejechać obok niego-dalej do granicy z Czechami- Hat- Darkowice- fortyfikacje i tu trafiłem na festyn militarny ,wszystkie bunkry można było zwiedzić pokazy nowszego sprzętu bojowego itp. zajechałem pod bunkier gdzie prawie miesiąc temu wpadł mi do fosy licznik ,a jakże leżał sobie na dnie a że bunkier był otwarty obsługa miła pani i młodzian jakoś się z nimi dogadałem znalazł się zebrzik (drabinka) i linka holownicza bo zebrzik był ciut za mały i tym sposobem młodzian zlazł na dno i odzyskałem "tachometr" i "funguje" tak to po czesku.Potem miła pani pilnowała rowerów bo sporo cyklistów i turystów i zwiedziłem wnętrze bunkra,coś niecoś zrozumiałem z opowieści owego młodziana który był przewodnikiem -dalej na Silherowice-granica-Zabełków-Olza-i krajówką 78 przez Gorzyce-Turzę na Wodzisław Śl ,Radlin II- Radlin.
Wieczorem
-
DST
29.61km
-
Teren
20.00km
-
Czas
01:37
-
VAVG
18.32km/h
-
VMAX
53.35km/h
-
Temperatura
19.0°C
-
Sprzęt FUJI NEWADA
-
Aktywność Jazda na rowerze
dopiero wykorzystałem chwilkę przerwy w przelotnych deszczach i z Radlina-przez park leśny na Obszarach do Studzienki w Jankowicach Rybnickich tam parę rundek po lesie i jarach i polach w różnych kombinacjach-powrót do parku leśnego i kierunek Radlin II -Radlin dom.
Po drodze
-
DST
40.62km
-
Czas
01:35
-
VAVG
25.65km/h
-
VMAX
56.38km/h
-
Temperatura
21.0°C
-
Sprzęt Szosa CUBE
-
Aktywność Jazda na rowerze
do serwisu większą pętlą z Radlina-Pszów-Krzyżkowice-Rzuchów-Pstrążna-Lyski-Czernica-Rydułtowy serwis w końcu po wielu perturbacjach mam całkiem nową klamkomanetkę Ultegry w ramach gwarancji,po podmianie do Radlina.
