Sierpień, 2014
Dystans całkowity: | 2351.30 km (w terenie 20.00 km; 0.85%) |
Czas w ruchu: | 99:04 |
Średnia prędkość: | 23.73 km/h |
Maksymalna prędkość: | 68.39 km/h |
Suma podjazdów: | 16116 m |
Maks. tętno maksymalne: | 149 (85 %) |
Maks. tętno średnie: | 119 (68 %) |
Suma kalorii: | 21668 kcal |
Liczba aktywności: | 26 |
Średnio na aktywność: | 90.43 km i 3h 48m |
Więcej statystyk |
Według deszczowych chmur
-
DST
100.31km
-
Czas
03:57
-
VAVG
25.39km/h
-
VMAX
49.48km/h
-
Temperatura
23.0°C
-
HRmax
149( 85%)
-
HRavg
119( 68%)
-
Kalorie 1863kcal
-
Podjazdy
765m
-
Sprzęt Szosa CUBE
-
Aktywność Jazda na rowerze
bardzo to zweryfikowało moje dzisiejsze plany w Gorzycach zaczęło kropić chwila obserwacji jak sie to przesuwa i jazda na Czyżowice gdzie widać jest pogodnie ,ale te 5km w lekkim deszczu z kraja chmury od Rogowa już w słońcu temp też nieco wzrosła ,naokoło ciągle krążyły ciemne chmury i kierowałem sie tam gdzie była "jasność" tak dotarłem do Rydułtów tu do setki brakowało ponad 20km i kołem przez Rybnik i Chwałowice kierunek Wodzisław i krótkie 11% hopki .W Radlinie brakuje jeszcze nieco do planu minimum to kółeczko przez Rydułtowy,a chmur na niebie przybywa ta od Pszowa nie wróży nic dobrego w Rydułtowach zaczyna lekko kropić i tak do Radlina,ale prawie po suchu docieram do domu ,dosłownie przed furtką zagrzmiało i lunęło.Ogólnie wypadzik udany, ruch niewielki świąteczny i te pustki na drodze,szczególnie w Rybniku bezcenne .Całość tej dzisiejszej "zabawy":
Późnym wieczorem
-
DST
42.17km
-
Czas
01:37
-
VAVG
26.08km/h
-
VMAX
52.68km/h
-
Temperatura
17.0°C
-
HRmax
138( 79%)
-
HRavg
118( 67%)
-
Kalorie 820kcal
-
Podjazdy
310m
-
Sprzęt Szosa CUBE
-
Aktywność Jazda na rowerze
jak już wszystko pozałatwiałem i porobiłem co zaplanowałem zrobił się wieczór ,a że wieczór zrobił się w miarę fajny prawie bezwietrze mimo że chłodny to wyjechałem i po 19:00 kiedy wyruszałem było 19st i duża wilgotność ,a na końcówce 15st. A najważniejsze z załatwianych spraw to wizyta kontrolna u lekarza i otrzymanego zaświadczenia, że nie ma przeciwskazań do jazdy na rowerze i w maratonie jakie wymagane jest w B-B tour . A rowerowo wieczór tak wyglądał:
Za farbą
-
DST
28.63km
-
Czas
01:09
-
VAVG
24.90km/h
-
VMAX
49.63km/h
-
Temperatura
23.0°C
-
HRmax
137( 78%)
-
HRavg
112( 64%)
-
Kalorie 485kcal
-
Podjazdy
204m
-
Sprzęt Szosa CUBE
-
Aktywność Jazda na rowerze
trochę tak naokoło odwiedziłem trzy punkty aby kupić taką samą farbę i wyszło takie cóś:
Ochłodzenie
-
DST
59.64km
-
Czas
02:22
-
VAVG
25.20km/h
-
VMAX
51.90km/h
-
Temperatura
21.0°C
-
HRmax
142( 81%)
-
HRavg
113( 64%)
-
Kalorie 834kcal
-
Podjazdy
394m
-
Sprzęt Szosa CUBE
-
Aktywność Jazda na rowerze
pochmurne do południe ,chłodny wiatr i powrót od rez.Wielikąt z małym deszczem "krzywdy" jako tako nie zrobił ,ale już więcej nie pojeździłem w tym rejonie i wróciłem prawie ta sama trasą do domu. Potem sie wypogadzało i całkiem fajne popołudnie i wieczór sie zrobił niestety czasu na rower już nie znalazłem.Trasa:
Studzienka i Balaton
-
DST
26.08km
-
Teren
12.00km
-
Czas
01:32
-
VAVG
17.01km/h
-
VMAX
44.38km/h
-
Temperatura
29.0°C
-
HRmax
134( 77%)
-
HRavg
107( 61%)
-
Kalorie 624kcal
-
Podjazdy
263m
-
Sprzęt FUJI NEWADA
-
Aktywność Jazda na rowerze
Czyli przejazd pobliskimi lasami tam też było bardziej intensywnie,zresztą tam się inaczej nie da ,przejazdy asfaltowe nieco spokojniej.Duszno parno ,jak wyszło słońce dochodziło w nim pod 40st.Planowany wieczorny wypad nie doszedł do skutku około 15 przeszła burza z istnym oberwaniem chmury i już padało potem z małymi przerwami do późnego wieczora. A tak wyszło do południa:
Krajówkami
-
DST
105.74km
-
Czas
04:05
-
VAVG
25.90km/h
-
VMAX
51.40km/h
-
Temperatura
32.0°C
-
HRmax
136( 78%)
-
HRavg
114( 65%)
-
Kalorie 1536kcal
-
Podjazdy
627m
-
Sprzęt Szosa CUBE
-
Aktywność Jazda na rowerze
wykorzystując niedzielę na drogi 78 i 45 bez tirów i o znikomym ruchu.Wpierw była 78 do Zabełkowa potem 45 do Raciborza gdzie opuściłem krajówki .Do tego momentu jeszcze było pochmurno i w miarę rześko 28st potem wyszło słońce i od razu zrobiło się 32-33 st w cieniu. W Lyskach na wzgórzu zobaczyłem że w moich rejonach gromadzą się burzowe chmury i znów decyzja o skróceniu dystansu jak się okazało trafna bo po przyjeździe zaczęło nieco padać burza przeszła niby bokiem ale mocno pogrzmiało ,a szło to w rejonach gdzie miałem zamiar jeszcze nieco pokręcić. Wyszło dziś coś takiego:
Sobotnie dopołudnie
-
DST
65.52km
-
Czas
02:36
-
VAVG
25.20km/h
-
VMAX
53.24km/h
-
Temperatura
31.0°C
-
HRmax
134( 77%)
-
HRavg
116( 66%)
-
Kalorie 1216kcal
-
Podjazdy
423m
-
Sprzęt Szosa CUBE
-
Aktywność Jazda na rowerze
plany były nieco ambitniejsze ,ale upał i mocny wiatr z kierunków południowych nieco je zweryfikował .Zaczęło mi się więcej nie chcieć niż chcieć skróciłem więc plany przenosząc je na wieczór niestety zrobiło się burzowo i wyszło tylko tak:
Wycieczkowe
-
DST
15.89km
-
Teren
3.00km
-
Czas
00:56
-
VAVG
17.02km/h
-
VMAX
42.68km/h
-
Temperatura
25.0°C
-
HRmax
126( 72%)
-
HRavg
98( 56%)
-
Kalorie 395kcal
-
Podjazdy
105m
-
Sprzęt FUJI NEWADA
-
Aktywność Jazda na rowerze
miejskie MTB,załatwić po drodze kilka spraw .Tak nie za bardzo się wysilając ,po lekku się przy tym pokręciłem:
Doliną Odry
-
DST
77.02km
-
Czas
02:56
-
VAVG
26.26km/h
-
VMAX
54.02km/h
-
Temperatura
23.0°C
-
HRmax
139( 79%)
-
HRavg
119( 68%)
-
Kalorie 1430kcal
-
Podjazdy
442m
-
Sprzęt Szosa CUBE
-
Aktywność Jazda na rowerze
w pochmurne dopołudnie ,po objeździe doliny od Tworkowa chciałem pojechać kawałek Czechami ,ale przed granicą w Hat zorientowałem się że nie mam dowodu ,niby jeszcze jak jeżdżę po Czechach nie był mi potrzebny ,wolałem jednak nie ryzykować i zawróciłem ,zrobiłem jeszcze rundkę przez rez.Wielikąt i z doliny kierunek dom przez Bluszczów ,Rogów ,Czyżowice . W rejonie mostu na granicy Krzyżanowic i Bukowa totalny syf na drodze ,zaczęli rozbierać usypana hałdę i zawożą to na budowane wały ,drogę polewają wodą aby się nie kurzyło i niezła maź wyszła z tego.Całość dzisiejszego krążenia:
Nędza
-
DST
50.33km
-
Czas
02:03
-
VAVG
24.55km/h
-
VMAX
50.90km/h
-
Temperatura
24.0°C
-
HRmax
134( 77%)
-
HRavg
111( 63%)
-
Kalorie 685kcal
-
Podjazdy
407m
-
Sprzęt Szosa CUBE
-
Aktywność Jazda na rowerze
miejscowość i bida z czasem na kręcenie,taka ósemeczka ,bez historii i średnio na jeża: