Rybnik i czarny szlak
-
DST
57.94km
-
Teren
33.00km
-
Czas
03:17
-
VAVG
17.65km/h
-
VMAX
46.65km/h
-
Temperatura
24.0°C
-
Sprzęt FUJI NEWADA
-
Aktywność Jazda na rowerze
sprawa do załatwienia w Rybniku ,potem na czarny szlak kawałek niebieskim do zalewu elektrowni Rybnik . Tempo spokojne.
Równica i Leszna Górna
-
DST
161.84km
-
Czas
06:16
-
VAVG
25.83km/h
-
VMAX
64.03km/h
-
Temperatura
22.0°C
-
Sprzęt Szosa CUBE
-
Aktywność Jazda na rowerze
co prawda te miejsca zaliczyć to był plan Marka Sz. na czwartek ,a że jemu wypadł rodzinny wyjazd odłożyliśmy to na późniejszy termin i z rana kombinowałem gdzie by pojechać a tu sms od Tomka ksywa Kulok że podprowadza chrześniaka Mateusza do Brennej,a dalej to się zobaczy i czy jestem chętny mu towarzyszyć i jakby tu nie skorzystać umówiliśmy się w Radlinie po 11:00 obok rest. Leśna Perła a że wyjechałem wcześniej dojechałem tam trochę naokoło i potem krążyłem tam i z powrotem tak że jak dojechali miałem już 15km w zółwim tempie 42min. Jak się okazało Tomek skusił jeszcze jednego młodziana Roberta ksywa miauczek i tak w czterech udaliśmy się do Brennej na obrzeżach zatrzymaliśmy się przy sklepie uzupełnić płyny Mateusz pojechał w kierunku centrum tam czekali na niego dziadkowie.A my zastanawialiśmy się nad dalszą trasą i wspomniałem o pomyśle na czwartek,plan zaakceptowany i już w trójkę przez Lipowiec do Ustronia i wyjazd na Równicę zjazd i kierunek Cisownica i Leszna Górna górka coś koło 600mnpm ale z bardzo sztywnym podjazdem tu muszę przyznać że chwila zawahania przy pokonywaniu poprzecznych rynienek odprowadzających wodę i stanąłem w miejscu i jakieś 100m z buta co by szło dalej wsiąść i ruszyć ,zjazd też karkołomny na tej wąziutkiej dróżce (nie wiem czy Marek planował taką kolejność).Dalej już kierunek Cieszyn i na Karwinę .Plan Marka co do celu zrealizowany ,jednak trochę inną trasą. Wspólnej jazdy u mnie wyszło 143 km w 5 godz 20 min ze śr.26,83 chłopcy mieli śr.ponad 27 km/h bo tez szybciej mykali pod te górki. reszta jak wspomniałem lajtowe kręcenie przed spotkaniem i po rozstaniu w tym samym miejscu około 4 km do domu w formie rozjazdu.
Na dwa razy
-
DST
99.86km
-
Czas
03:43
-
VAVG
26.87km/h
-
VMAX
54.35km/h
-
Temperatura
18.0°C
-
Sprzęt Szosa CUBE
-
Aktywność Jazda na rowerze
po południu pierwsza rata ,ale wcześniej niż zakładałem zgoniła mnie z trasy chmura zdążyłem uciec prawie w ostatniej chwili łapiąc od Rydułtów pierwsze krople po dojeździe do domu ostro polało.Wieczorem przed 18 przeschło i wybrałem się na jazdę w grupie jak co wtorek spod serwisu w Rydułtowach i tak też jechaliśmy. Samemu wyszło mi 34.5km +około 10km dojazd na spotkanie i powrót po do domu ,reszta jazda grupowa,a było około 15osób.
Z żoną
-
DST
23.37km
-
Teren
7.00km
-
Czas
01:33
-
VAVG
15.08km/h
-
VMAX
31.34km/h
-
Temperatura
21.0°C
-
Sprzęt FUJI NEWADA
-
Aktywność Jazda na rowerze
wieczorna wycieczka z Radlina-Pszów-Rydułtowy kółeczko czerwonym szlakiem i polnymi dróżkami do Czernicy i powrót przez Rydułtowy centrum do Radlina.
Moszna
-
DST
203.02km
-
Czas
07:12
-
VAVG
28.20km/h
-
VMAX
54.35km/h
-
Temperatura
25.0°C
-
Sprzęt Szosa CUBE
-
Aktywność Jazda na rowerze
i tamtejszy pałac .Pomysł wycieczki wyszedł od Marka była jeszcze opcja Łysej Hory w Czechach ,ale wybraliśmy opcję Moszny Marek podał to na forum i na zbiórkę o 8:00(parking przy kościele w Radlinie Biertułtowach) zgłosił się gustav vel Sebastian i janekbiker vel Janek .W czwórkę udaliśmy się w kierunku Rybnika Orzepowic i Rud gdzie na skrzyżowaniu rozpoznałem mrocznego45 z bikestats (czytuję jego trasy) pytanie gdzie pędzi, odpowiedź gdzieś w opolskie kierunek ten sam propozycja aby się przyłączył i było już nas pięciu,po chwili doganiamy kolejnego kolesia i pokręcił z nami do Bierawy.No i przypadkiem zrobiła się bikestats-owa wycieczka i zawarte nowe znajomości.Pogoda dopisała ,tylko trochę chłodu z rana 15st,wiatr niewielki z zach.słonwecznie i jakieś 25st w cieniu.
Trasa wyglądała następująco,a ładne fotki umieścił mroczny45 .
Na spokojnie
-
DST
40.58km
-
Teren
18.00km
-
Czas
02:09
-
VAVG
18.87km/h
-
VMAX
47.07km/h
-
Temperatura
18.0°C
-
Sprzęt FUJI NEWADA
-
Aktywność Jazda na rowerze
bez ekstremum w terenie ,miałem obawy że po nocnych deszczach będzie błoto ,ale po tej suszy wszystko spłynęło albo szybko wsiąkło nieliczne kałuże do ominięcia. Pochmurno i totalne ochłodzenie prawie o 20 st. A wyszła taka pętelka...
Dolina Odry i okoliczne wzgórza
-
DST
90.47km
-
Czas
03:42
-
VAVG
24.45km/h
-
VMAX
57.46km/h
-
Temperatura
31.0°C
-
Sprzęt Szosa CUBE
-
Aktywność Jazda na rowerze
W obawie przed zapowiadanymi nadchodzącymi opadami czy wręcz nawałnicami popętliłem sobie poprzez dolinę Odry i okoliczne wzgórza ,co by w razie czego szybko wrócić do domu .Z rana rzeczywiście według prognoz pochmurno potem zaczęło wiać z pół.zach i zrobiło się słonecznie i ciepło ,ale ten wiatr już nie był taki ciepły i lekko chłodził , miało być 25st a było 31 w cieniu i tak było do samego wieczora potem dopiero spadło parę kropel.A wyszło dziś takie pętlenie....
Wieczorna pętla
-
DST
48.54km
-
Czas
01:58
-
VAVG
24.68km/h
-
VMAX
56.38km/h
-
Temperatura
29.0°C
-
Aktywność Jazda na rowerze
i jak wczoraj wyjazd około 19 i jeszcze 31 st .wiatr zelżał i duchota ciężko się pedałuje i tak raczej na spokojnie po tej trasie....
Las Rauden
-
DST
38.36km
-
Teren
20.00km
-
Czas
02:11
-
VAVG
17.57km/h
-
VMAX
57.46km/h
-
Temperatura
36.0°C
-
Sprzęt FUJI NEWADA
-
Aktywność Jazda na rowerze
i kumulacja upału w cieniu drzew 36st do tego mocny i ciepły wiatr z poł. Dziś wybrałem się na leśne wojaże nieco później niż wczoraj gdzieś po 11 w lesie było znośnie na powrocie w otwartym terenie słońce już mocno prażyło 45st pokazywał mi termometr i już bardzo spokojne tempo.A tak było...
Wieczorem na szosie
-
DST
59.82km
-
Czas
02:27
-
VAVG
24.42km/h
-
VMAX
52.79km/h
-
Temperatura
28.0°C
-
Sprzęt Szosa CUBE
-
Aktywność Jazda na rowerze
wyjazd jak wczoraj ,pogodowo też to samo,jedna zmiana to druga transza po dopołudniowej leśnej.