Las,cisza i spokój
-
DST
66.45km
-
Teren
30.00km
-
Czas
03:28
-
VAVG
19.17km/h
-
VMAX
55.56km/h
-
Temperatura
-2.0°C
-
Sprzęt GÓRAL(sprzedany 12 VI 2012r)
-
Aktywność Jazda na rowerze
wszystko to w bajkowej scenerii,słonecznie, mroźno prawie bezwietrznie i wszystko przybielone szronem, na leśnej trasie żywej duszy trochę się w tym wszystkim zapomniałem i ciut za daleko w las pojechałem,przez co powrót po 16 o zmroku i -2st.W dolinkach i w lesie tez było czuć większy mrozik w porównaniu z miastem.Trasa:z Radlina- Rybnik Niewiadom centr. i PKP ,Beata-Jejkowice-żółtym szlakiem pod Szczerbice- leśnym piaszczystym niebieskim szl. do zielonego i nim do Suminy PKP-Górki Śl-pod Szymocice kąp-wjazd na dukty leśne i do Kuźni Racib.-przeskok na pożarzysko tu duktami leśnymi ,kawałek asfaltowym do Rud-przez park na szlak do zalewu elektrowni Rybnik (tu ciepłe wody i mrozik piękne zjawisko wytworzyły, mgiełka przy niewzruszonej tafli wody przy zachodzącym słonku)-dalej Chwałęcice-Gzel-Jejkowice-BeataNiewiadom PKP-kawałek w kierunku Rydyłtów-ostry podjazd Barwną pod Niewiadom i Radlin.
Wiatr nareszcie
-
DST
37.82km
-
Czas
01:35
-
VAVG
23.89km/h
-
VMAX
52.71km/h
-
Temperatura
2.0°C
-
Sprzęt Szosa CUBE
-
Aktywność Jazda na rowerze
przycichł ,ale za to powietrze mroźniejsze,cóż czas zimowy nam nastaje i nie ma co narzekać.Trasa:z Radlina-Pszów-pod Rydułtowy-Krzyżkowice-Rzuchów-Pstrążna--Dzimierz-Żytna-nawrót Dzimiewrz-Pstrążna-i bocznymi drózkami przez Czernicę do Rydułtów-obrzeżami pod Krzyżkowice i Pszów-Rydułtowy centr.-Radlin.
Fortyfikacje w Darkowicach
-
DST
62.27km
-
Czas
02:41
-
VAVG
23.21km/h
-
VMAX
50.69km/h
-
Temperatura
3.0°C
-
Sprzęt Szosa CUBE
-
Aktywność Jazda na rowerze
po Czeskiej stronie, zimą pierwszy raz odwiedziłem te strony widoki przepiękne z tej górki wiatr oczyścił powietrze ,a i o wiele więcej widać jak liści na drzewach nie ma to się to wszystko jeszcze okazalej prezentuje.Trasa:z Radlina-Pszów-Zawada-Syrynia-Buków-Krzyżanowice- do granicy z Czechami -Hat-prosto pod górkę przez fortyfikacje i przez Darkowice do Hat-do granicy w Rudyszwałdzie-Zabełków-Olza-Odra-Bluszczów-Syrynia-Zawada-Pszów-Radlin. Wiatr już trochę mroźniejszy ,a czym dalej na południe to trochę pobocza i łąki zabielone śniegiem.Drogi suchutkie wiatr zdążył jmuż to na południe osuszyć.
Pierwszy śnieg załapany
-
DST
40.36km
-
Czas
01:43
-
VAVG
23.51km/h
-
VMAX
46.24km/h
-
Temperatura
3.0°C
-
Sprzęt Szosa CUBE
-
Aktywność Jazda na rowerze
przy wyjeździe sucho i bez opadów po pierwszej pętelce już z leksza zaczęło prószyć i był moment że ostra śnieżyca przeszła ,potem ustało ale asfalt zrobił się bardzo mokry ,ale na plusie to nie było ślisko i nawet nie zrobiło się biało.Trasa to takie pętlenie w pobliżu pomiędzy Radlinem-Rydułtowami i Pszowem,raz w lewo raz w prawo i tam i z powrotem.
Zmagania z wiatrem
-
DST
65.40km
-
Czas
02:47
-
VAVG
23.50km/h
-
VMAX
61.61km/h
-
Temperatura
5.0°C
-
Sprzęt Szosa CUBE
-
Aktywność Jazda na rowerze
początek jeszcze uszło potem wiatr z południa przybierał na sile,centralnie pod wiatr niezła siłówka wyszła a z wiatrem na płaskim pobiłem swój rekord dzisiejszy max 61,61km/h.boczne podmuchy trudno było utrzymać równowagę.Trasa:z Radlina-Pszów-Zawada-Syrynia to jeszcze przy umiarkowanym-potem już coraz gorzej-Buków-Odra- Olza-nawrót z wiatrem (ach gdyby tak do końca)Buków-rez.Wielikąt-Lubomia-Racibórz-Brzezie,Obora,Markowice-Raszczyce-Żytna-Dzimierz-Pstrążna-bocznymi do Czernicy-Rydułtowy obrzeżami do Pszowa-Radlin.
Do serwisu
-
DST
18.03km
-
Czas
00:49
-
VAVG
22.08km/h
-
VMAX
39.63km/h
-
Temperatura
6.0°C
-
Sprzęt Szosa CUBE
-
Aktywność Jazda na rowerze
w Rydułtowach na przegląd gwarancyjny i uregulować spłatę raty,Cube szosa już całkowicie moja.Na powrocie miałem zrobić parę rundek w pobliżu pomiędzy Radlinem a Rydułtowami, ale już na pierwszej po 15km złapałem kapcia w tyle, najechałem na coś ostrego dziurka mała i jakoś mi się te 3 km udało dojechać do domu.
Coś za coś
-
DST
75.54km
-
Czas
03:06
-
VAVG
24.37km/h
-
VMAX
50.20km/h
-
Temperatura
6.0°C
-
Sprzęt Szosa CUBE
-
Aktywność Jazda na rowerze
wiatr nieco zelżał,ale za to trochę deszczu załapałem a w końcówce słońca,wiosenna aura.Trasa:z Radlina-Pszów-Rydułtowy obrzezami pod centr. i KWK- Niewiadom PKP-Rybnik Beata-Jejkowice-Gaszowice-Sumina Wieś-Lyski-Nowa Wieś-tu już asfalt mocno mokry i kropiło jeszcze tak przez Żytną-Raszczyce-Racibórz Markowice ,Obora Brzezie-odtąd słonecznie i suchutko-Lubomia-rez.Wielikąt-Buków-Odra-pod Olzę i zpowrotem Odra-Buków-Syrynia-Zawada-Pszów-Radlin.
Na spokojnie
-
DST
48.91km
-
Czas
02:04
-
VAVG
23.67km/h
-
VMAX
51.18km/h
-
Temperatura
6.0°C
-
Sprzęt Szosa CUBE
-
Aktywność Jazda na rowerze
i dziś bez przygód,słonecznie,ale wietrznie z poł.Trasa:z Radlina-Rydułtowy centr.obrzeżami - Czernica-Łuków Śl.-Lyski-Sumina PKP-Górki Śl.-Szymocice kąp.-Nędza-Babice-Raszczyce-Żytna-Dzimierz-Pstrążna-bocznymi do Czernicy i tak samo obrzeżami przez Rydułtowy centr.do Radlina.
15tys pękło.
-
DST
71.71km
-
Teren
30.00km
-
Czas
03:42
-
VAVG
19.38km/h
-
VMAX
56.63km/h
-
Temperatura
5.0°C
-
Sprzęt GÓRAL(sprzedany 12 VI 2012r)
-
Aktywność Jazda na rowerze
Dziś z małymi przygodami ,na szlaku spotkanie oko w oko z potworem olbrzymim samotnie kroczącym bernardynem ,ja stanąłem on stanął i tak chwilę to trwało on bez ruchu ja bez ruchu pomaluśku się odwróciłem i odwrót ,na szczęście nie pogonił za mną(nie wiem kto się bardziej bał ja czy on).Pod koniec to już taki duży kundel z cichacza za mną gonił jak się zorientowałem i się odwróciłem co tak za mną stuka to jakoś dziwnie skręcił i pognał na łąki.A na koniec policjant wychodzi na środek drogi i pokazuje lizakiem aby zjechać na parking,ale jak się okazało to nie ja miałem skręcić a pojazd jadący za mną(ja przepisowo choć jeszcze widno obie lampki zapalone,kask i trzeźwiuśki nie miałem się czego obawiać).
Na szlakach grunt rozmiękły jak mrozik popuścił,a przez to byłaby gleba mijając kałużę rant koleiny twardy,a z górki przy 30km/h ,cudem udało mi się rower opanować.
Trasa:z Radlina-Rybnik Niewiadom ,Niedobczyce,Beata-ziel.szl,potem czerwonym przez Zebrzydowice do czarnego nim do przystani Kotwica nad zalewem rybnickim-szlakiem wzdłuż zalewu i przy zbiorniku Pniowiec wspomniana na początku przygoda,nawrót jakieś 1,5km do szosy nią do Pniowca dalej już szlakiem do Rud rundka po parku -przeskok na pożarzysko duktami do Kuźni Raciborskiej dalej duktami pod Jankowice Rudzkie i Szymocice kąpiel.-wyjazd z lasu i Górki Śl.-Sumina PKP-Lyski-Łuków Śl.-Czernica (druga psia przygoda)-Rydułtowy obrzeżami przez centr -Radlin (km od domu policja).
Po nocnym mrozku
-
DST
72.04km
-
Czas
02:55
-
VAVG
24.70km/h
-
VMAX
50.20km/h
-
Temperatura
2.0°C
-
Sprzęt Szosa CUBE
-
Aktywność Jazda na rowerze
i rannej szadzi jeszcze w południe i po, nawierzchnia w osłoniętych miejscach mokra,a po 15 już zaczęło to z leksza marznąć i zjechałem do domu.wiatr jakby trochę zelżał a jak miało być końcówka z wiatrem to ucichło.Trasa:z Radlina-Pszów-Krzyżkowice-Rzuchów-Pstrążna-Żytna-Raszczyce-Racibórz Markowice,Obora i Brzezie-Lubomia-Rez.Wielikąt-Buków-Odra-Olza-Gorzyce-Bełsznica-Rogów-Syrynia-Zawada-Pszów-Radlin.