tadzik1963 prowadzi tutaj blog rowerowy

tadzik1963

Wpisy archiwalne w miesiącu

Sierpień, 2009

Dystans całkowity:1708.21 km (w terenie 190.00 km; 11.12%)
Czas w ruchu:73:55
Średnia prędkość:23.11 km/h
Maksymalna prędkość:62.18 km/h
Suma podjazdów:15000 m
Liczba aktywności:25
Średnio na aktywność:68.33 km i 2h 57m
Więcej statystyk

Po dwu dniach przerwy.

Środa, 19 sierpnia 2009 | dodano: 19.08.2009

Rany po "spotkaniu z pieskiem juz się zabliźniają" po zatym zadnych innych boleści,ale jeszcze takie spokojne kręcenie.Trasa:z Radlina-Pszów-Zawada-Syrynia-Buków-Odra-Bluszczów-Rogów-Syrynia-Lubomia (tu na miejsce niedzielnego wypadku wyregulować psychikę)-Wielikąt-Buków-Syrynia-Zawada-Pszów-Rydułtowy-Radlin i jeszcze rundka Pszów-Rydułtowy-Radlin.



Zderzenie z psem rasy Labrador.

Niedziela, 16 sierpnia 2009 | dodano: 16.08.2009

Niedzielny lajcik piękna pogoda troche mocny wiatr z południa,zapowiadało sie pieknie aż do momentu....ale po kolei .Trasa:z Radlina-Radlin2-Jedłownik-Wodzisław-Czyżowice-Rogów-Bełsznica-Gorzyce-Olza-Odra-Syrynia-Lubomia i tu wspomniane zderzenie "piesek"wyleciał mi znienacka pod koła tyle ze nie byłem na szybkosci bo to za skrzyzowaniem i lekko pod górkę ale i tak wygladało to groźnie jakbym sie ze ścianą zderzył fiknałem tylko na bok efekt dwa obdarcia roweru lekko tylna przerzutka i owijka kerownicy,no i jedno cielesne prawe kolano zdarte,dłonie ochroniły rękawiczki zapewne byłyby bardziej zdarte niż kolano,szczęście ze rasa "pieska"łagodna i spokojnie sie oddalił a nie pogryzł mnie z zemsty.Dalej już skróciłem wycieczkę i najkrócej wróciłem do domu przez Kornowac-Rzuchów-Krzyżkowice-Rydułtowy do Radlina.Jak na razie czuję się dobrze nic nie boli lekko się z rany sączy ale myslę ze z tym da się jeździć.



Świateczny relaks.

Sobota, 15 sierpnia 2009 | dodano: 16.08.2009

Tak dla rozrusznia zupełny lajcik.Trasa;z Radlina-Pszów-Wodzisław Śl.przez centrum-Radlin 2 chrobergo do Pszowa-Rydułtowy-Radlin.



Totalna improwizacja.

Piątek, 14 sierpnia 2009 | dodano: 14.08.2009

Zamiary były ciut inne ale ruch na główniejszych drogach dziś był przed świętem jakby większy i wybrałem boczne i leśne drogi.Trasa;z Radlina-Pszów KWK-Krzyżkowice-Rzuchów-Pstrązna-Nowa Wieś-Lyski-Sumina PKP-Górki Śl.-Szymocice kąp.-Nędza-Kuźnia Rac.-pożarzysko asfaltowymi drózkami(barachowska,zakazana,kotlarska,barachowska)-Kuźnia Rac-Siedliska-Ciechowice-Markowice-Raszczyce-Żytna-Nowa Wieś-Lyski-Łuków Śl-Czernica-Rydułtowy-Radlin.



O zachodzie słońca.

Czwartek, 13 sierpnia 2009 | dodano: 13.08.2009

Mały teścik po wczorajszej konserwacji i wymianie łancucha.Wieczór przepiekny przy wyjeździe 20' przed 21 już tylko 16'.praktycznie bezwietrznie.Do południe deszczowe i cały dzień wietrzny.Trasa:z radlina-Pszów-Kokoszyce-Zawada-Syrynia-Buków-Wielikąt (chmary owadów)-Lubomia-Kornowac-Rzuchów-Krzyżkowice-Rydułtowy-Pszów-Radlin.



Test nowego ubioru.

Środa, 12 sierpnia 2009 | dodano: 12.08.2009

Wyszedł pozytywnie.Za to pogoda w kratkę.Z rana porządnie popadało jak asfaldy obeschły (w południe nawet przez chwilę wyszło słońce) to sie wybrałem.Po godz.jednak juz zachmurzone niebo i na Wielikącie trochę pokropiło.A po powrocie tak za 10min znów ulewa(miałem szczęście).No i takie spokojne rowerowanie na trasie: z Radlina-Pszów-Zawada-Syrynia-Buków-Wielikąt-Lubomia-Brzezie i tu nawrót ta sama trasą bo z raciborszczyzny nadchodziły ciężkie chmury.W Radlinie jeszcze rundka do Rydułtów pod Pszów i Chrobrego przez Radlin 2 na Radlin Głożyny.



Dwa etapy: z Januszem(Kolo) i z Żoną.

  • DST 100.96km
  • Teren 60.00km
  • Czas 05:31
  • VAVG 18.30km/h
  • VMAX 54.53km/h
  • Temperatura 25.0°C
  • Sprzęt GÓRAL(sprzedany 12 VI 2012r)
  • Aktywność Jazda na rowerze
Poniedziałek, 10 sierpnia 2009 | dodano: 10.08.2009

Pogoda super prawie bezwietrznie leciuteńko z poł.wsch.Pierwsza wycieczka z Januszem dojazd na spotkanie z Radlina-do Rybnika przez Niewiadom-Jejkowice-czerw.szlakiem przez Zebrzydowice na Nowiny-juz wspólnie Zebrzydowice-szlakiem do zalewu od Kotwicy wzdłuz zalewu i szlakiem do Rud-pożarzysko kotlarską do kaplicy MM dalej duktami -od bunkra ,dzierkowską,szarą do mostka na Rudzie w Kuźni Rac.lasami do Szymocic-Górki śl-Sumina-Gaszowice-przed Piecami rozstanie juz sam do Rydułtów i Radlina dane wycieczki 75,10km , 3h56min i śr.19,01.... Po powrocie późny obiad szybka kawa i tak wzmocniony wyruszylismy z żoną do Studzienki w Jankowicach Rybnickich leśnym duktem,chwila zadumy i powrót przez Jankowice-Radziejów do Radlina ciut brakło do 100km to mała rundka po Radlinie.



Niedzielny objazd ruchliwymi drogami.

Niedziela, 9 sierpnia 2009 | dodano: 09.08.2009

gdzie w tygodniu strach sie wybierać.Wszystko ok. (prawie)z wyjątkiem mocnego wschodniego wiatru.Trasa:z Radlina-Radlin 2-Wodzisław Śl.-Turza-Gorzyce-Olza (momentami natężenie ruchu na Chałupki i przy niedzieli wielkie)-Odra-Buków-mój ulubiony Wielikąt-Brzezie-Pogrzebień (nie wiem przyciąga mnie ta górka jak magnes)-Kornowac-raciborską do Rzuchowa-Krzyżkowice-Rydułtowy-Radlin.



Dopołudniowa improwizacja.

  • DST 70.34km
  • Teren 35.00km
  • Czas 04:00
  • VAVG 17.59km/h
  • VMAX 39.09km/h
  • Temperatura 25.0°C
  • Sprzęt GÓRAL(sprzedany 12 VI 2012r)
  • Aktywność Jazda na rowerze
Sobota, 8 sierpnia 2009 | dodano: 08.08.2009

To pierwszy lajtowy samotny etap i testowanie szlaków ziel.czerw.nieb.żółty w trójkacie Pstrązna-Żytna-Kornowac.dojazd z Radlina przez Rydułtowy Krzyszkowice.Dane to 41,28km , 2h11min ,śr.18,9. Drugi wieczorny etap już super lajtowo z żoną z Radlina -Pszów-Krzyżkowice-i szlakami tylko do Kornowaca odwrotnie do mojej przedpołudniowej wycieczki.powrót Raciborską przez Rzuchów i szutrową do Krzyżkowic-Pszów-Radlin.



Niezamierzona 200 pękła.

Piątek, 7 sierpnia 2009 | dodano: 07.08.2009

Na bazie G.Św.Anny (po raz 5)to pierwszy etap i na tym miał być koniec,ale znów miałem dziś swój dzień i nawet mi za bardzo nie przeszkadzał dość mocny wiatr na bazie półn.potem pół.zach i pół.wsch.Takze że i tam i z powrotem miałem i z wiatrem i pod.Trasa:z Radlina-Pszów-Rydułtowy-Czernica-Lyski-Raszczyce-Markowice-Nędza-Kuźnia Rac.-Solarnia-Bierawa-Kędzieżyn Koźle-Kłodnica-Raszowa-Leśnica i G.Św.Anny-powrót odwrotnie;141,72km ,5:28h , śr.25,92. Po powrocie obiad i mały odpoczynek i za niespełna godz.byłem już w siodle na moim standarcie ale bez górek no jedna na powrocie z Zawady do Pszowa.Trasa za jednym machem z Radlina-Pszów-Zawada-Syrynia-Buków-Wielikąt-Lubomia i nawrót tu 42,51km w 1h40min ze śr.25,80.No i po powrocie szybka kawka i jeszcze obiecany żonie wspólny wypad dla mnie to było niezłe rozjechanie wokół rynków Pszowa i Rydułtów równe 17km w 58min śr.17,54.Całość zostanie wygenerowana automatycznie to nie podaję.