tadzik1963 prowadzi tutaj blog rowerowy

tadzik1963

Wpisy archiwalne w miesiącu

Sierpień, 2013

Dystans całkowity:2248.10 km (w terenie 315.00 km; 14.01%)
Czas w ruchu:98:05
Średnia prędkość:22.92 km/h
Maksymalna prędkość:65.26 km/h
Liczba aktywności:30
Średnio na aktywność:74.94 km i 3h 16m
Więcej statystyk

Po okolicy

  • DST 22.36km
  • Czas 01:08
  • VAVG 19.73km/h
  • VMAX 40.47km/h
  • Temperatura 30.0°C
  • Sprzęt BIRIA crossowy
  • Aktywność Jazda na rowerze
Poniedziałek, 19 sierpnia 2013 | dodano: 19.08.2013

spokojny rozjazd po wczorajszym wypadzie na Pradziada. Wieczorem miał jeszcze być mały wypadzik z zoną,ale zrobiło się burzowo i tak tylko pozostało .



Pradziad

  • DST 235.56km
  • Czas 09:18
  • VAVG 25.33km/h
  • VMAX 65.26km/h
  • Temperatura 31.0°C
  • Sprzęt Szosa CUBE
  • Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 18 sierpnia 2013 | dodano: 18.08.2013

góra o której wiele słyszałem i mnie w końcu udało się ją zaliczyć. Po wczorajszym wypadzie na Salmopol i środowym na Równicę byłem tym bardziej pewien obaw jadąc na spotkanie z Markiem który dał hasło na ten wypad, zjawili się jeszcze Leszek,Radek i Janek (janekbiker),w Krzyzanowicach dołączył jeszcze Maciek z Raciborza . Po dojeździe do góry rozsądek i respekt wział górę i podjazd zrobiłem na bardzo spokojnie,za moim przykładem podobnie zrobił Leszek i na tym wygraliśmy na powrocie przy dzisiejszej temperaturze to my najstarsi z tego grona zachowaliśmy do końca najwięcej sił.Na górze w słońcu było 27,5st czyli cieplutko w porównaniu z czwartkiem gdzie wici poszły o 10st. Dziś poszło na trasie 7 litrów płynów. a taka trasa nam wyszła .



Salmopol

  • DST 168.73km
  • Czas 06:42
  • VAVG 25.18km/h
  • VMAX 61.70km/h
  • Temperatura 28.0°C
  • Sprzęt Szosa CUBE
  • Aktywność Jazda na rowerze
Sobota, 17 sierpnia 2013 | dodano: 17.08.2013

znów spontaniczny wyjazd z Robertem. Rano zadzwonił czy miałbym chęć z nim pokręcić w stronę Wisły umówiliśmy się w Radlinie po 11:00 i jak ojciec z synem ( Robert lat 17 ja wiadomo) obraliśmy kierunek Wodzisław i Jastrzębie hopkowato przez ziemię cieszyńską do Ustronia tu na "wodopoju" decyzja ,że jedziemy na Salmopol bo on tam jeszcze nie był. Przełęcz osiągnęliśmy tak po około 88km i4godz jazdy cały czas pod wiatr i marna średnia.Powrót to już sielanka z wiatrem i po dojeździe na wiślankę okazało się że natężenie ruchu nie jest takie duże i decyzja że jedziemy nią do Pawłowic i dalej na Jastrzębie do nowej obwodnicy potem bokami na Radlin. Powrót zajął nam 2h40min i już dużo lepsza śr. powyżej 30km/h.Jeszcze na granicy Marklowic z Radlinem wyskoczyła mi pokaźna bańka na tylnej oponie upuściłem trochę powietrza i tak delikatnie udało mi się pokonać te ostatnie 5 km. Opona już wymieniona ,a jakże miałem zapas.



Rybnik i czarny szlak

  • DST 57.94km
  • Teren 33.00km
  • Czas 03:17
  • VAVG 17.65km/h
  • VMAX 46.65km/h
  • Temperatura 24.0°C
  • Sprzęt FUJI NEWADA
  • Aktywność Jazda na rowerze
Piątek, 16 sierpnia 2013 | dodano: 16.08.2013

sprawa do załatwienia w Rybniku ,potem na czarny szlak kawałek niebieskim do zalewu elektrowni Rybnik . Tempo spokojne.



Równica i Leszna Górna

  • DST 161.84km
  • Czas 06:16
  • VAVG 25.83km/h
  • VMAX 64.03km/h
  • Temperatura 22.0°C
  • Sprzęt Szosa CUBE
  • Aktywność Jazda na rowerze
Środa, 14 sierpnia 2013 | dodano: 14.08.2013

co prawda te miejsca zaliczyć to był plan Marka Sz. na czwartek ,a że jemu wypadł rodzinny wyjazd odłożyliśmy to na późniejszy termin i z rana kombinowałem gdzie by pojechać a tu sms od Tomka ksywa Kulok że podprowadza chrześniaka Mateusza do Brennej,a dalej to się zobaczy i czy jestem chętny mu towarzyszyć i jakby tu nie skorzystać umówiliśmy się w Radlinie po 11:00 obok rest. Leśna Perła a że wyjechałem wcześniej dojechałem tam trochę naokoło i potem krążyłem tam i z powrotem tak że jak dojechali miałem już 15km w zółwim tempie 42min. Jak się okazało Tomek skusił jeszcze jednego młodziana Roberta ksywa miauczek i tak w czterech udaliśmy się do Brennej na obrzeżach zatrzymaliśmy się przy sklepie uzupełnić płyny Mateusz pojechał w kierunku centrum tam czekali na niego dziadkowie.A my zastanawialiśmy się nad dalszą trasą i wspomniałem o pomyśle na czwartek,plan zaakceptowany i już w trójkę przez Lipowiec do Ustronia i wyjazd na Równicę zjazd i kierunek Cisownica i Leszna Górna górka coś koło 600mnpm ale z bardzo sztywnym podjazdem tu muszę przyznać że chwila zawahania przy pokonywaniu poprzecznych rynienek odprowadzających wodę i stanąłem w miejscu i jakieś 100m z buta co by szło dalej wsiąść i ruszyć ,zjazd też karkołomny na tej wąziutkiej dróżce (nie wiem czy Marek planował taką kolejność).Dalej już kierunek Cieszyn i na Karwinę .Plan Marka co do celu zrealizowany ,jednak trochę inną trasą. Wspólnej jazdy u mnie wyszło 143 km w 5 godz 20 min ze śr.26,83 chłopcy mieli śr.ponad 27 km/h bo tez szybciej mykali pod te górki. reszta jak wspomniałem lajtowe kręcenie przed spotkaniem i po rozstaniu w tym samym miejscu około 4 km do domu w formie rozjazdu.



Na dwa razy

  • DST 99.86km
  • Czas 03:43
  • VAVG 26.87km/h
  • VMAX 54.35km/h
  • Temperatura 18.0°C
  • Sprzęt Szosa CUBE
  • Aktywność Jazda na rowerze
Wtorek, 13 sierpnia 2013 | dodano: 13.08.2013

po południu pierwsza rata ,ale wcześniej niż zakładałem zgoniła mnie z trasy chmura zdążyłem uciec prawie w ostatniej chwili łapiąc od Rydułtów pierwsze krople po dojeździe do domu ostro polało.Wieczorem przed 18 przeschło i wybrałem się na jazdę w grupie jak co wtorek spod serwisu w Rydułtowach i tak też jechaliśmy. Samemu wyszło mi 34.5km +około 10km dojazd na spotkanie i powrót po do domu ,reszta jazda grupowa,a było około 15osób.



Z żoną

  • DST 23.37km
  • Teren 7.00km
  • Czas 01:33
  • VAVG 15.08km/h
  • VMAX 31.34km/h
  • Temperatura 21.0°C
  • Sprzęt FUJI NEWADA
  • Aktywność Jazda na rowerze
Poniedziałek, 12 sierpnia 2013 | dodano: 13.08.2013

wieczorna wycieczka z Radlina-Pszów-Rydułtowy kółeczko czerwonym szlakiem i polnymi dróżkami do Czernicy i powrót przez Rydułtowy centrum do Radlina.



Moszna

  • DST 203.02km
  • Czas 07:12
  • VAVG 28.20km/h
  • VMAX 54.35km/h
  • Temperatura 25.0°C
  • Sprzęt Szosa CUBE
  • Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 11 sierpnia 2013 | dodano: 11.08.2013

i tamtejszy pałac .Pomysł wycieczki wyszedł od Marka była jeszcze opcja Łysej Hory w Czechach ,ale wybraliśmy opcję Moszny Marek podał to na forum i na zbiórkę o 8:00(parking przy kościele w Radlinie Biertułtowach) zgłosił się gustav vel Sebastian i janekbiker vel Janek .W czwórkę udaliśmy się w kierunku Rybnika Orzepowic i Rud gdzie na skrzyżowaniu rozpoznałem mrocznego45 z bikestats (czytuję jego trasy) pytanie gdzie pędzi, odpowiedź gdzieś w opolskie kierunek ten sam propozycja aby się przyłączył i było już nas pięciu,po chwili doganiamy kolejnego kolesia i pokręcił z nami do Bierawy.No i przypadkiem zrobiła się bikestats-owa wycieczka i zawarte nowe znajomości.Pogoda dopisała ,tylko trochę chłodu z rana 15st,wiatr niewielki z zach.słonwecznie i jakieś 25st w cieniu.
Trasa wyglądała następująco,a ładne fotki umieścił mroczny45 .



Na spokojnie

  • DST 40.58km
  • Teren 18.00km
  • Czas 02:09
  • VAVG 18.87km/h
  • VMAX 47.07km/h
  • Temperatura 18.0°C
  • Sprzęt FUJI NEWADA
  • Aktywność Jazda na rowerze
Sobota, 10 sierpnia 2013 | dodano: 10.08.2013

bez ekstremum w terenie ,miałem obawy że po nocnych deszczach będzie błoto ,ale po tej suszy wszystko spłynęło albo szybko wsiąkło nieliczne kałuże do ominięcia. Pochmurno i totalne ochłodzenie prawie o 20 st. A wyszła taka pętelka...



Dolina Odry i okoliczne wzgórza

  • DST 90.47km
  • Czas 03:42
  • VAVG 24.45km/h
  • VMAX 57.46km/h
  • Temperatura 31.0°C
  • Sprzęt Szosa CUBE
  • Aktywność Jazda na rowerze
Piątek, 9 sierpnia 2013 | dodano: 09.08.2013

W obawie przed zapowiadanymi nadchodzącymi opadami czy wręcz nawałnicami popętliłem sobie poprzez dolinę Odry i okoliczne wzgórza ,co by w razie czego szybko wrócić do domu .Z rana rzeczywiście według prognoz pochmurno potem zaczęło wiać z pół.zach i zrobiło się słonecznie i ciepło ,ale ten wiatr już nie był taki ciepły i lekko chłodził , miało być 25st a było 31 w cieniu i tak było do samego wieczora potem dopiero spadło parę kropel.A wyszło dziś takie pętlenie....