tadzik1963 prowadzi tutaj blog rowerowy

tadzik1963

Rozruch po Kluczborku

Niedziela, 17 lipca 2011 | dodano: 17.07.2011

takie małe lajtowe kręcenie w południe dosyć mocny wiatr z poł zach i wsch lekko kręciło tym wiatrem.Trasa:z Radlina-Pszów-Krzyzkowice-Rzuchów-Pstrążna-Żytna-Nowa Wieś-Lyski-Sumina Wieś-Gaszowice-Łuków Śl.-Czernica-Rydułtowy centr.-Radlin.



Kluczbork

Sobota, 16 lipca 2011 | dodano: 17.07.2011

Puchar Polski w maratonach szosowych dystans giga zaliczony.Pierwszy raz wziałem udział w tego typu imprezie,pierwszy raz przejechałem taki dystans nie zsidając praktycznie z roweru tylko na uzupełnienie bidonu w sumie takich małych przerw jeszcze na skrzyzowaniach uzbierało się z 5min.Trasa to trzy pętle po około 70km na północ od Kluczborka i 15km na dojaz i zjazd na rozjazd na pętlę w Kujakowicach Górnych potem przeez Biadacz-Skrońsko-Gorzów Ślaski-Uszyce-Lubnice-Byczyna-Łowkowice-Kujaowice Górne to trzy takie pętle zjazd w kierunku Kujakowic Dolnych i na Kluczbork przez miasto na metę.Pogoda dopisała temperatura optymalna troche tylko przeszkadzał wiatr z zach.co troche utrudniało w samotnym pokonywaniu pierwszej i trzeciej rundy ,na drugiej troche było dobrej współpracy z chłopakiem z mini,ale z giga bardzo sie ta wspólpraca nie kleiła wiecej sie chcieli wozić i na trzeciej im odskoczyłem. Jak na pierwszy raz z udziału i z imprezy jestem zadowolony.Cóż do najlepszych"trochę" brakło prawie 3 godz.straty do rekordzisty w 24-godz. jeździe.



Przed Kluczborkiem

Piątek, 15 lipca 2011 | dodano: 15.07.2011

po lekku z kol.Andrzejem omówić szczegóły jutrzejszego wyjazdu na maraton do Kluczborka.Wyszło ciut wiecej km za sprawą deszczowych chmur i znów intuicja mnie nie zawiodła ominęliśmy główne opady łapiąc troche kropel z krańca chmur.No i sporo sie ochłodziło zaczynając po 14 było około 25st i słonecznie potem wiatr się zmógł i ochłodzenie do 19st.Trasa:z Radlina(Andrzej przyjechał do mnie)-Pszów-Rydułtowy-Czernica-Pstrążna-Żytna-Raszczyce-Markowice-Racibórz-Sudół-Bieńkowice-Tworków-Krzyżanowice-Syrynia-Zawada (i rozjazd)-Pszów-Radlin.



Upał i parówa

Środa, 13 lipca 2011 | dodano: 13.07.2011

lekki wiatr z poł.momentami bezwiewtrznie co jeszcze bardziej doskwierało.Trasa:z Radlina-Pszów-Zawada-Syrynia-Odra-Olza-Uchylsko-Gorzyce-Czyżowice-Rogów-Bluszczów-Buków-rez.Wielikąt-Lubomia-Pogrzebień-Brzezie-Racibórz Obora i Markowice-Nędza-Szymocice kąp.-Adamowice-Raszczyce-Markowice-Obora-Brzezie-Lubomia-rez.Wielikąt-Buków-Syrynia-Pszowskie Doły-Pszów KWK-Krzyżkowice-Rydułtowy-Pszów-Radlin.



Wieczorową porą

Wtorek, 12 lipca 2011 | dodano: 12.07.2011

miał być lajcik,ale za sprawą spotkanego kolegi kolarza jak sie okazało niedalekiego sąsiada z AGK Rybnik,wyszedł dosyć ostry trening.Wiatr słabiutki wyjazd o 19 i około 25st,powrót już się ściemniało po 21 i wiaterek z pół zach nieco schłodził powietrze do 20st.Trasa;z Radlina,pod Pszów-skęt Chrobrego do Wodzisławia Radlina II i przez Jedłownik do Kokoszyc-Zawada-Syrynia i odtąd wspólne pedałowanie dosyć ostre tempo kolega nadawał-Odra-Olza-Uchylsko-Gorzyczki-Czyżowice-Rogów-Syrynia-Pszowskie Doły-Pszów KWK i centrum do Radlina.



Czechy

Poniedziałek, 11 lipca 2011 | dodano: 11.07.2011

i wielki spontan od samego początku,zaczęło sie z rana od telefonu kol.Andrzeja i propozycji treningowego wyjazdu.Trochę wypad utrudniał dosyć silny wiatr i sporo górek jak po naszej i Czeskiej stronie.No ale to było zamierzone taki mały wspólny trening przed Bałtyk-Bieszczady tour.Trasa:z Radlina do Pszowa na umówione spotkanie-Zawada-Syrynia-Krzyżanowice-Owsiszcze-i granica po czeskiej stronie -PiŚt-Chuchelna-i dalej w nieznane przed siebie krąząc wylądowalismy w Sudicachi dalej dojechaliśmy do Kietrza tu w polskim sklepie uzupełnilismy zapasy i nawrót na Sudice-i ztego co zpamietałem to Kraware-Bolatice-Chuchelna-i do granicy w kierunku Krzanowic-i juz reszta po naszej stronie-Borucin-Bolesław-i taka niedawno wyasfaltowaną drózką bokiem do Owsiszcz-Krzyżanowice-Syrynia-Zawada tu rozstanie kol. w stronę Wodzisławia,ja na Pszów i Radlin.



Pętla głównymi drogami

Niedziela, 10 lipca 2011 | dodano: 10.07.2011

dalej upalnie ale lekki wiatr z pół.zach.już nie potęgował tej temperatury jak wczorajszy z kier.poł.Zapowiadali deszcze a tu bardzo piękny dzionek.Trasa:z Radlina-Rydułtowy-Niewiadom- Beata-Rybnik- Orzepowice-Chwałęcice-Rudy-Kuźnia Raciborska-Siedliska- Turze-Racibórz Markowice i Obora-Pogrzebień-Kornowac-Rzuchów-Rydułtowy-Niewiadom-Beata-Rybnik-78 do Niedobczyc-skręt na Niedobczyce centr.-Radlin.



Salmopol zdobyty

Sobota, 9 lipca 2011 | dodano: 09.07.2011

i na podjeździe trafiłem na kolegów biorących udział w Pętli Beskidzkiej,jakoś mi to umknęło wziałbym też w tym udział.Dzień bardzo upalny ze słabym wiaterkiem.Trasa:z Radlina-Wodzisław Śl.-Jastrzębie Zdrój-Pawłowice i jeszcze tego nie robiłem Wiślanką przez Ochaby-Skoczów-Wisła-malinka i podjazd na Salmopol.Z powrotem ta sama trasa.I to wyszło 161,42km w czasie 6godz.21min śr.25,39,jazda w tamtą stronę te ponad 80km zajęło mi 3godz 25min i śr.23,66,powrót 2 godz.56min, śr 27,55.do tego około 0,5godz na króciótkie 3 postoje i czekanie na swiatłach i skrzyzowaniach.Po powrocie chwila oddechu i z żoną na małą rundke wieczorną na rasie z Radlina-Pszów-Kokoszyce-Wodzisław Jedłownik i Radlin II-Rybnicką do Radlina Obszary i Radlin centrum do Radlina Głożyn.Tu wyszło 24,15km w 1h14min.



Mały lajcik

Piątek, 8 lipca 2011 | dodano: 09.07.2011

odpoczynkowo z żoną kierunek Pszów tam mala rundka iz powrotem.Parno duszno i silny wiatr z południa.



Trzy rundki.

Czwartek, 7 lipca 2011 | dodano: 07.07.2011

pierwsza w południe 52,12km w 2godz8min śr24,32 na trasie z Radlina-Niedobczyce-Beata-Jejkowice-szczerbice-Gaszowice-Sumina-Lyski-Sumina PKP-Górki Śl.-Szymocice kąp.-Nędza-Babice-Raszczyce-Żytna-Lyski-Łuków Śl.-Czernica-Rydułtowy-Pszów-Radlin.Chwila oddechu na obiad i uzupełnienie płynów i po 16 na druga rundkę niby po tej samej trasie ale w Lyskach nadciągała chmura z której dość dobrze lało i troche krajem mnie to pokropiło ale odjazd do Suminy PKP i uciekłem przed tym potem od Babic dla bezpieczeństwa aby nie wjechać w ten deszcz trochę zakoliłem przez Markowice-Racibórz Obora i Brzezie(ta chmura była tam wcześniej asfalt jeszcze był mokry)-Lubomia-Syrynia Zawada-Pszów-Radlin.wyszło tego 58,35km w 2godz 20min, śr 25,04,całość dwóch kółek to 110,47km i śr 24,63.No i już trzecia rundka wieczorem z żoną całkiem lajtowo "szlakami rynków" Pszowskiego Rydułtowskego i Radlińskiego i ten lajcik to 16,28km w niespełna 1,5godz.