Wiosenne KoRNO 2015 w Dąbrowie Górniczej
-
DST
120.25km
-
Teren
40.00km
-
Czas
06:24
-
VAVG
18.79km/h
-
VMAX
53.31km/h
-
Temperatura
12.0°C
-
Podjazdy
1010m
-
Sprzęt FUJI NEWADA
-
Aktywność Jazda na rowerze
czyli pierwsza edycja w 2015 r Kosmicznych Rajdów na Orientację ,fajna impreza (nie pierwsza )organizowana przez Monikę (Kosma100) i Tomka. Na starcie dogaduję się z Darkiem i tak w miłym towarzystwie jedziemy razem. Po krótkiej naradzie co do trasy obieramy wariant pętli zgodnie ze wskazówkami zegara i ruszamy na PK 11 skrzyżowanie ścieżek dojazd bezproblemowy jak i do PK 8 przy drzewie na cmentarzu cholerycznym. Następnie przez PK 4 na skraju wyrobiska w Nowej Wiosce jedziemy przez Porębę na PK 6 wiata postojowa króciutki postój na uzupełnienie kalorii i analiza dalszej trasy w tym samym lesie zaliczamy PK 2 opuszczona baza rakietowa na małym wzgórku objeżdżamy to, ja w prawo Darek w lewo i woła że jest .Dalej dłuższy przelot przez Zawiercie pod Włodowice do PK 9 na skrzyżowaniu ścieżek ,niestety mały błąd nawigacyjny przy liczeniu zakrętów lądujemy na nieciekawej ścieżce kończącej się w krzakach i towarzystwie pokaźnego stada saren. jakieś 300-500m powrotu na właściwy dukt i jesteśmy na punkcie,od punktu jedziemy prosto na Włodowice ale tu też ścieżka kończy się na skraju lasu choć jest zaznaczona na mapce,kawałek wracamy i po chwili jesteżmy w centrum Włodowic (prawie połowa trasy )gdzie robimy postój na uzupełnienie zapasów płynów na dalszą drogę.Wokół skał Rzędowickich i Kroczyskich docieramy na PK 1 umiejscowiony pomiędzy jeziorkami .Następnie dłuższy przelot na PK7 mogiła żołnierza niemieckiego z 1945r jak się okazuje bardzo ciekawy punkt wywołał w nas chwilę refleksji i dyskusji o tych czasach na najbliższe kilka km . Na PK10 Krzyż-leśna mogiła ,ale bez opisów co i jak docieramy bezproblemowo. Małe szopki z dojazdem na PK3 w okolicach Ogrodzieńca chyba zmęczenie daje się we znaki przeoczamy zjazd w prawo na niebieski szlak po chwili orientujemy sie że coś nie tak wracamy i jedziemy jak się nam wydaje właściwie ,ale i ta ścieżka kończy się w ostępach,wracamy i jak sie okazuje właściwy szlak jest dosłownie 10m dalej najeżdżamy na Punkt bezproblemowo ale i też tracimy tam sporo z zapasu czasowego .Przez Łazy bijemy już na ostatni PK5 przy ambonie widoczny z daleka .Pozostaje coś ponad 20 min i 10km do mety wykrzesujemy jeszcze skądś siły i docieramy w limicie czasu. Na ostatniej prostej Darek położył się na lemondce na 29" kołach i mi nieco odjechał chyba na jakieś dwie minuty. Dzięki Ci Darku za towarzystwo. Trasa odtworzona po śladzie jaki jechaliśmy ,a zdjęcia w relacji u Darka ( djk71 )
Rozruch
-
DST
18.30km
-
Teren
3.00km
-
Czas
01:02
-
VAVG
17.71km/h
-
VMAX
45.03km/h
-
Temperatura
10.0°C
-
Podjazdy
133m
-
Sprzęt FUJI NEWADA
-
Aktywność Jazda na rowerze
pojechałem zobaczyć jak się ma organizm po środowej glebie i czy da radę jechać jutro do Dąbrowy .Po drodze wstąpiłem na serwis ,kupić dętkę do szosy i docentrować przednie koło (nieco się rozcentrowało przy tym upadku).Na machnikowcu popróbowałem nieco terenu ,testy organizmu wyszły pozytywnie i jak nic mi już większego nie wypadnie wyruszam rano zdobywać Jurę.
Studzienka w Jankowicach Ryb.
-
DST
21.76km
-
Teren
15.00km
-
Czas
01:28
-
VAVG
14.84km/h
-
VMAX
43.09km/h
-
Temperatura
11.0°C
-
Podjazdy
235m
-
Sprzęt FUJI NEWADA
-
Aktywność Jazda na rowerze
miał być taki nieco intensywniejszy relaks po wczorajszym, i było by fajnie gdyby nie gleba gdzieś w połowie przy zjeździe na Marklowickie pola.Polna droga głębokie koleiny i jadę sobie środeczkiem aż tu nagłe przewężenie wpadłem na szybkości w tę koleinę i myk leżę na twardej gliniastej drodze,najważniejsze rower cały ,ja no cóż bywało gorzej lekko stłuczony mięsień przy lewym kolanie,i potłuczona obręcz barkowa tyż lewa. Po raz który kask zdał egzamin.Myślę że wyliżę się do sobotniego KoRnO (Kosmiczne Rajdy na Orientację)w Dąbrowie Górniczej .Wracając do trasy to od tego miejsca to już był super relaksacyjny przejazd do domu przez Radlin II. A cała trasa tak przebiegła:
Z Mariuszem
-
DST
110.45km
-
Czas
04:27
-
VAVG
24.82km/h
-
VMAX
58.61km/h
-
Temperatura
14.0°C
-
Podjazdy
788m
-
Sprzęt Szosa CUBE
-
Aktywność Jazda na rowerze
taki spontaniczny wypad ,bez planu co do trasy wyszła pętla na zasadzie a może tu ,a może tam i tak nas zawiało do Czech dosłownie bo z lekkim jeszcze wiaterkiem w plecy,od Dolnego Beneszowa już centralnie na wiatr który przybrał na sile. Za Turzą wpadłem na dziurę i złapałem kapcia,Mariuszowi się spieszyło ,ja na spokojnie podmieniłem dętkę i już sam przez Marklowice i Wodzisław wróciłem do domu.A wyszła nam taka pętla:
Zalew Rybn. i Rudy
-
DST
63.37km
-
Teren
30.00km
-
Czas
03:16
-
VAVG
19.40km/h
-
VMAX
53.80km/h
-
Temperatura
12.0°C
-
Podjazdy
519m
-
Sprzęt FUJI NEWADA
-
Aktywność Jazda na rowerze
"jeziorko" objechane prawie dookoła,potem szlakiem do Ochojca i kierunek Rudy tam rundka po parku , potem lasem kierunek na Suminę i Szczerbice to tyle terenu reszta asfaltowe dojazdy.Już cieplej od razu noga lepiej podawała w półcieniu do 15st jak wychodziło słonko to do 18st dochodziło ,końcóweczka pod wsch wiatr ,a ot i cała trasa :
Niedzielna rundka
-
DST
81.03km
-
Czas
03:29
-
VAVG
23.26km/h
-
VMAX
56.40km/h
-
Temperatura
11.0°C
-
Podjazdy
623m
-
Sprzęt Szosa CUBE
-
Aktywność Jazda na rowerze
głównymi traktami przez Wodzisław do Chałupek, potem kawałek po czeskich hopkach,od Owsiszcz do Raciborza i przez Pogrzebień ,Krzyżkowice,Rydułtowy do domu.Trasa hopkowata,i ostatnie ponad 20km pod wsch.wiatr.
W przelotnych deszczach
-
DST
41.91km
-
Teren
3.00km
-
Czas
02:04
-
VAVG
20.28km/h
-
VMAX
42.90km/h
-
Temperatura
3.0°C
-
Podjazdy
335m
-
Sprzęt BIRIA crossowy
-
Aktywność Jazda na rowerze
tak sobie dziś pokrążyłem w większości po bocznych dróżkach,co jakiś czas coś tam pokropiło ,pomżyło do tego chłodno ,jednym słowem paskudna pogoda na tej trasie:
Takie tam
-
DST
20.83km
-
Czas
01:06
-
VAVG
18.94km/h
-
VMAX
59.38km/h
-
Temperatura
5.0°C
-
Podjazdy
153m
-
Sprzęt BIRIA crossowy
-
Aktywność Jazda na rowerze
sobie jechanie w różnych sprawach do załatwienia:
Deszczowo
-
DST
24.67km
-
Czas
01:14
-
VAVG
20.00km/h
-
VMAX
41.38km/h
-
Temperatura
5.0°C
-
Podjazdy
174m
-
Sprzęt BIRIA crossowy
-
Aktywność Jazda na rowerze
i mała rundka po okolicy w małej przerwie w opadach ,jak jechałem to miejscami coś delikatnie też pokropiło,w sumie mokro ,wilgotno i chłodno na tej trasie:
Lasami
-
DST
47.65km
-
Teren
25.00km
-
Czas
02:40
-
VAVG
17.87km/h
-
VMAX
52.37km/h
-
Temperatura
13.0°C
-
Podjazdy
401m
-
Sprzęt FUJI NEWADA
-
Aktywność Jazda na rowerze
przy pięknej pogodzie ,słonecznie a wiatr zelżał i odczuwalnie zrazu się cieplej zrobiło.Wszystko było pięknie i cacy wdrapałem się w lesie na najwyższy punkt przede mną fajny zjeździk do Suminy a tu trach niegruby patyczek wpadł tak niefortunnie w szprychy że jedna się ułamała ,trochę czasu mi zeszło niż ten odłamek wydłubałem bo utkwił pomiędzy kasetą,no i już ostrożnie kierunek dom po drodze wstąpiłem do serwisu ,chwila moment kaseta odkręcona,szprycha wymieniona ,koło wycentrowane i do domu.A tak wygląda dzisiejsza trasa: